Skrywane obawy prezesa PiS. Boi się gry Wiplera czy marszu Tuska?
W najnowszym odcinku "Podejrzanych polityków" dziennikarze RadioZET.pl ujawniają brudne kulisy polityki i opowiadają o ostrych napięciach w Zjednoczonej Prawicy. Chodzi o bratobójczą walkę o wysokie i "biorące" miejsca na listach wyborczych. Kto kogo wyeliminuje, kto kogo przesunie niżej i czego się przy okazji dowiemy?

Tematy poruszane w naszym podcaście i ujawnione naszym widzom, wynikają z doświadczeń, ale najczęściej potwierdza się zasada, że jakościowe dziennikarstwo opiera się na pracy ze sprawdzoną siatką informatorów. Właśnie zrealizował się plan, o którym źródła Radosława Grucy informowały wiele tygodni temu.
Do polityki wraca lobbysta i PR-owiec Przemysław Wipler i to od razu na toruńską "jedynkę" Konfederacji, która wcześniej była przewidziana dla brata Sławomira Mentzena - Jakuba. Determinacja Wiplera, żeby wygrać wybory, jest tym większa, że prowadzona przeciwko niemu sprawa karna ma ogromne szanse zakończyć się jego skazaniem. Ujawnił ją i opisał Gruca w 2017 roku. Zmusiło to jednego z najinteligentniejszych prawicowców młodego pokolenia, za jakiego uchodził Wipler, do rezygnacji z polityki.
Wipler kandydatem Konfederacji. Chce schować się za immunitetem?
Mimo to jego wpływy przez lata rosły. To on stoi za fenomenalną internetową popularnością Konfederacji i Sławomira Mentzena, jako lidera przejętej od Janusza Korwin-Mikkego partii o nazwie "Nowa Nadzieja". Zarazem jednak dla Wiplera polityka to dziś ucieczka pod ochronę poselskiego immunitetu, bo choć proces ws. wyłudzeń pieniędzy z jednej z Fundacji ślimaczy się od lat, w końcu jednak się skończy. Jak udało się nam dowiedzieć, prezes PiS postawił na kierownictwie partii sprawę jasno: rozmowy z politykami Konfederacji są możliwe, ale nie ma mowy o kontaktach z Wiplerem.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika także, że nadal nie ma żadnej umowy koalicyjnej między PiS a Suwerenną Polską. Do ostatniego dnia w Zjednoczonej Prawicy będzie zatem ostre napięcie i mnóstwo niepokoju związanego z tym, kto ostatecznie znajdzie się na listach wyborczych. W kuluarach powraca wątek samodzielnego startu PiS i wykluczenia z list ziobrystów.
W programie także kolejne elementy z dziennikarskiego śledztwa Radosława Grucy i Mariusza Gierszewskiego, nagranego wspólnie z zespołem reporterskim TVN24. Okazuje się, że osiem lat rządów PiS, to złoty okres dla mafii śmieciowej, a Polska w tym czasie obrosła w nielegalne składowiska toksycznych odpadów, które zamieniły nasz kraj w tykającą bombę ekologiczną. Komu ta bomba zaszkodzi w wyborach, i czy temat uda się wyciszyć propagandzie?
Pikniki 800 plus. PiS robi kampanię za pieniądze podatników
W "Kontrowersji tygodnia" nasi dziennikarze rozmawiają o piknikach 800+, które nie dość, że pod pozorem spotkań informacyjnych są elementem kampanii wyborczej, to dodatkowo ich koszty zostały przerzucone na nas wszystkich, czyli podatników. Po ewentualnej przegranej PiS może się spodziewać poważnych problemów w związku z tak ewidentnym przekrętem finansowym.
Nasi prowadzący zwracają na to uwagę, bo nie zawsze największe obawy polityków przedostają się do opinii publicznej. Szczególnie, gdy władza dysponuje swoimi mediami i nie waha się chwytać brudnych zagrywek, by odwracać uwagę od swoich problemów.
I na koniec - tendencja spadkowa widoczna powoli w sondażach wyborczych oraz słabnące morale tłustych kotów, mogą sprawić, że obecna władza, aby mimo wszystko wygrać wybory, wykorzysta służby specjalne.
RadioZET.pl