Obserwuj w Google News

Tusk chce, by kontrolował wybory. Ostra odpowiedź z PiS. "Cyngiel"

2 min. czytania
31.01.2023 14:17
Zareaguj Reakcja

Donald Tusk jest na tyle doświadczonym politykiem, że wie, co mówi i przede wszystkim wysyła sygnał do takiego "betonowego" elektoratu - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską Jarosław Krajewski. Zdaniem posła PiS przedstawienie przez Tuska Sławomira Nitrasa jako lidera opozycyjnego ruchu kontroli wyborów zabrzmiało, jakby ten był politycznym "cynglem" Platformy Obywatelskiej.

Donald Tusk
fot. Donald Tusk na spotkaniu w Siedlach, Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Sejm przyjął nowelizację Kodeksu wyborczego. Wprowadza ona Centralny Rejestr Wyborców oraz zakłada m.in. zwiększenie dostępu do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości i bezpłatne przewozy dla wyborców w gminach bez publicznego transportu. Według autorów projektu rozwiązania te mają wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach.

Z kolei opozycja zwraca uwagę, że władza chce zmienić reguły gry w roku wyborów. O tym mówił m.in. Donald Tusk, który ostrzegał przed możliwymi nadużyciami, a nawet fałszerstwami. Szef PO poinformował też, że jego formacja zamierza zorganizować wielką akcję pilnowania przebiegu wyborów parlamentarnych, którą pokieruje poseł Sławomir Nitras.

Poseł PiS ostro o Nitrasie. "Cyngiel"

Ruch Platformy skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską Jarosław Krajewski. Jego zdaniem Tusk, prezentując posła KO w nowej roli, posługiwał się taką retoryką, jakby "nie traktował Nitrasa podmiotowo, ale jak cyngiel". Nie wiadomo jednak dokładnie, czy posłowi PiS chodziło o synonim spustu w broni palnej czy o potoczne określenie wykonawcy poleceń w organizacjach przestępczych.

Redakcja poleca

- Myślę, że była to nieprzypadkowa retoryka. Donald Tusk jest na tyle doświadczonym politykiem, że wie, co mówi i przede wszystkim wysyła sygnał do takiego "betonowego" elektoratu - tłumaczył parlamentarzysta.

Zapewnił przy tym, że on ani jego stronnictwo polityczne nie obawiają się działań opozycji. - Jesteśmy zwolennikami większej transparentności. Jesteśmy konsekwentni i wiarygodni, ponieważ od wielu lat przygotowujemy ruch kontroli wyborów. Przygotowujemy osoby, które pilnują ich przejrzystości - wyjaśniał.

Polityk PO podsłuchiwany Pegasusem? "Temat zastępczy"

Wspomniany wyżej Nitras przekonywał też niedawno w mediach, że - podobnie jak senator KO Krzysztof Brejza - był inwigilowany Pegasusem. Krajewski zbagatelizował nieco te zarzuty. - Takich informacji nie ma w Komisji ds. Służb Specjalnych. Poseł Szłapka, który jest przedstawicielem klubu parlamentarnego PO w komisji, nie podnosił takiego tematu, dlatego zakładam, że to jest temat zastępczy - stwierdził.

W jego ocenie postawa Nitrasa jest niepoważna, zwłaszcza w kontekście wojny w Ukrainie. - Jeśli ktoś dziś mówi coś takiego i atakuje polskie służby specjalne, to uderza w podwaliny państwa - podkreślił.

RadioZET.pl/Wirtualna Polska