Obserwuj w Google News

Wałęsa "obrażony" na PO. Ujawnił, kogo poprze. "Nie będę miał wyboru"

2 min. czytania
19.01.2023 16:04
Zareaguj Reakcja

Lech Wałęsa po głosowaniu w Sejmie w sprawie nowelizacji ustawy o SN wycofał swoje poparcie dla PO. Teraz powiedział, na kogo zagłosuje. - Wszystko wskazuje na to, że nie będę miał wyboru - powiedział były prezydent, pytany w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", czy wybierze Szymona Hołownię i Polskę 2050.

Lech Wałęsa
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Lech Wałęsa zabrał głos na temat swojego wpisu na Facebooku. Chodzi o  głosowanie w Sejmie ws. nowelizacji ustawy o SN, która ma odblokować środki z KPO dla Polski. Były prezydent po tym, jak KO wstrzymała się od głosu, co pomogło PiS przyjąć ustawę, oświadczył, że "wycofuje swoje sympatyzowanie z PO".

Polityk został zapytany przez "Rz", dlaczego nie zagłosuje już na PO. - Nie powiedziałem, że nie zagłosuję - zastrzegł Wałęsa. Dodał jednak, że "to jest problem: czy można sprzedać prawo, konstytucję, zasady - za jakąś cenę".

Redakcja poleca

Z kolei na pytanie, czy jego zdaniem oznacza to, że Donald Tusk "się sprzedał", odpowiedział: - Nie wiem jeszcze, jakie jest jego zdanie. On od początku mówił, że dla interesu jest gotów nie zauważyć łamania prawa przez PiS. Tutaj różnimy się - ja bym się za żadną cenę nie sprzedał - stwierdził.

Wałęsa poprze Hołownię i Polskę 2050? "Inaczej nie mogę postąpić"

Wałęsa był następnie pytany, czy - wobec tego, że Polska 2050 była przeciw nowelizacji - on poprze teraz Szymona Hołownię i jego partię w wyborach. - Wszystko wskazuje na to, że nie będę miał wyboru. Ja inaczej nie mogę w sumieniu swym postąpić - odpowiedział.

Były prezydent deklarował jednocześnie, że uważa Tuska za jednego z największych polityków obecnych czasów. - Z tego punktu widzenia będę go popierał, jest politycznie najbardziej sprawny - ocenił.

Wałęsa odpowiedział też na pytanie, czy premierem mógłby zostać Hołownia. - Ja mu powiedziałem, że ja go poprę za 10 lat. Powiedziałem mu: muszę ciebie sprawdzić. Ładnie mówisz, jesteś dobry na dziś. Ale jak będziesz dobry, kiedy będziesz miał możliwości, tego nie wiem i muszę się jeszcze przyjrzeć tobie - tłumaczył.

RadioZET.pl/PAP/"Rzeczpospolita"