Ukrainiec zarabiał na wojnie. Sprzedawał w Polsce kobiety
Akt oskarżenia w tej sprawie sformułowała Prokuratura Rejonowa Wrocław-Krzyki. Według dokumentów Vasyl H. miał skorzystać na konflikcie zbrojnym w swoim kraju i zwerbował w Polsce Ukrainki uciekające przed wojną do prostytucji. Kobiety nie ukończyły 18. roku życia.

Akt oskarżenia trafił do sądu w piątek 12 maja. Według śledczych Vasyl H. żył z przymuszania dwóch małoletnich (poniżej 18. roku życia) do prostytucji co najmniej od maja do sierpnia 2022 r. - już w trakcie wojny w Ukrainie. Sam konflikt miał mu wręcz pomóc, bo obie nastolatki znalazły się w wyjątkowo trudnej sytuacji - musiały uciekać z kraju, a pieniędzy na życie w Polsce nie miały.
Wrocław: Prokuratura stawia zarzut handlu ludźmi. Ukrainiec zarobił na wojnie
Już sam fakt pozbawienia nastolatek wolności wyczerpuje znamiona kilku paragrafów. Do tego dochodzi czerpanie korzyści z prostytucji i utrwalanie treści pornograficznych (zdjęcia, filmy) z udziałem obu młodych kobiet i w konsekwencji szantażowanie je tymi materiałami udostępnieniem ich bliskim dziewczyn, w przypadku gdy te odmówią dalszej "współpracy".
"Kilkakrotnie doprowadził małoletnie do obcowania płciowego jak również poddania się innym czynnościom seksualnym" - puentuje rzeczniczka prokuratury Anna Placzek-Grzelak. Prokuratura dodaje, że w tym kontekście w grę wchodzi jeszcze specjalna ustawa powołana w Polsce do życia w marcu 2022 r. W skrócie traktuje właśnie o przypadkach popełniania tego rodzaju przestępstw przez obywateli Ukrainy - w trakcie wojny w tym kraju - na terenie Polski.
"[...] wskazać należy, że za zarzucane oskarżonemu czyny grozi kara wysokości od lat 10 do lat 15 albo kara 25 lat pozbawienia wolności - czytamy w oświadczeniu.
RadioZET.pl