Obserwuj w Google News

Nowa plaża nad Wisłą dzieli mieszkańców: To kosztowało miasto 100 tys.?

2 min. czytania
02.01.2020 16:35
Zareaguj Reakcja

Kosztowała ponad 100 tys. zł i została zgłoszona w zeszłorocznym budżecie obywatelskim. Plaża na Białołęce niedawno została oddana do użytku, a mieszkańcy zastanawiają się, czy spełni swoje zadanie.

plaża nad Wisłą
fot. Facebook.com/BudzetPartycypacyjnyBialoleka

Na warszawskiej Białołęce powstała druga plaża - informuje portal warszawa.naszemiasto.pl. Projekt nadwiślańskiej atrakcji zgłosili w budżecie obywatelskim Patryk Król, Piotr Cieszkowski i Jan Mackiewicz. Chciano, by nowe miejsce spotkań dla mieszkańców znajdowało się w okolicach ulic Książkowej i Odkrytej. Ostatecznie plażę zbudowano w okolicach ulicy Aluzyjnej.

Powstała już plaża przy ul. Sprawnej / Aluzyjnej. Jest tam miejsce na grill, na zabawę, na sport i małe podchody. Teraz już tylko pozostaje nam czekać na wiosnę - czytamy na stronie facebookowej Budżetu Obywatelskiego Białołęka.

Chcesz być na bieżąco z newsami z Warszawy? Dołącz do naszej grupy na FB

Inwestycja właśnie ruszyła, warszawiakom jednak nie w głowie plażowanie na kocu nad wodą. Początek stycznia nie zachęca do tego typu odpoczynku. Termin oddania projektu jest jednak nieprzypadkowy. Data została wymuszona przez zasady budżetu obywatelskiego - plaża musiała zostać zrealizowana do 2019 roku.

Plaża na Białołęce
fot. Facebook.com/BudzetPartycypacyjnyBialoleka

Otwarcie plaży w środku zimy. Mieszkańcy zdziwieni

Jak można się domyślić, mieszkańcy Białołęki nie są skorzy do przesiadywania nad Wisłą w styczniu. Części z nich nie podoba się także kwota przeznaczona na ten projekt.

Zarząd Zieleni, odpowiedzialny za tę inwestycję, wydał 102 tys. zł. Jak donosi portal, pod koniec listopada nad rzeką nie było jeszcze żadnej z zapowiadanych atrakcji, czyli grilla, ławek, leżaków, altan czy placów zabaw.

Na zdjęciach Budżetu Obywatelskiego Białołęka widać boisko do siatkówki, drewniany statek i stoliki z ławkami. Jak podkreśla portal, na plaży nie ma piasku. Ten jest za to w piaskownicy dla najmłodszych.

Mieszkańcom nie do końca podobają się zmiany.

Ława na ośmiu gwoździach bez podparcia - to zestaw dla dzieci i krasnoludków.
A na wiosnę przyjdzie wielka woda i wszystko popłynie do Gdańska.
To kosztowało miasto 100 tys.? Tak właśnie szanuje się nasze pieniądze! Wyrzucane w piach i to dosłownie!
Plaża na Białołęce
fot. Facebook.com/BudzetPartycypacyjnyBialoleka

Są jednak osoby, które nie rozumieją narzekania warszawiaków.

Sami malkontenci. No nie dogodzisz.

Urzędnicy przypominają, że projekt wybierany jest przez warszawiaków, a koszt inwestycji nie był objęty tajemnicą.

RadioZET.pl/warszawanaszemiasto.pl