Obserwuj w Google News

Korupcyjna zmowa w Warszawie? Ratusz zaprzecza

4 min. czytania
05.05.2022 12:16
Zareaguj Reakcja

Grupa kilku firm zmonopolizowała zamówienia publiczne w Warszawie. Zamówienia te dotyczą głównie charakterystycznych miejsc stolicy: multimedialnych fontann, skweru Hoovera czy biało-czerwonej flagi na rondzie Radosława - ujawnia śledztwo Radia ZET. Stołeczny ratusz twierdzi jednak, że dwie kontrole nie znalazły dowodów na korupcję czy zmowę. Trwa jednak prokuratorskie śledztwo w tej sprawie.

Warszawski ratusz
fot. Grzegorz Banaszak/REPORTER

Sprawa dotyczy zamówień udzielanych przez Zarząd Terenów Publicznych. Tej miejskiej firmie podlegają drogi gminne, miejskie oświetlenie, place zabaw, skwery, warszawskie pomniki i fontanny. Radio ZET dotarło do dwóch wystąpień pokontrolnych stołecznego ratusza, dotyczących ZTP, z marca 2020 i czerwca 2021 roku.

Wyniki kontroli
fot. Mariusz Gierszewski/Wyniki kontroli

Kontrole rozpoczęto po sygnałach o nieprawidłowościach od pracowników i związków zawodowych. Pod lupę wzięto między innymi zamówienia do 30 tysięcy euro z lat 2017-2020. Kontrolerzy wykazali, że doszło do "naruszenia zasad konkurencyjności i jawności dostępu do realizacji zadań finansowanych ze środków publicznych i wyjątkowego uprzywilejowania kilku wybranych wykonawców".

Redakcja poleca

W miejskiej firmie rażąco naruszano prawo zamówień publicznych

Urzędnicy ratusza przejrzeli między innymi dokumentację 32 podobnych postępowań. Okazało się, że zamówienia dostało pięciu wykonawców, z czego jeden otrzymał 23 zamówienia na ponad milion złotych. Pracownicy ZTP uzasadniali, że udzielenie zamówienia temu samemu wykonawcy jest korzystne z punktu widzenia realizowanych umów serwisowych. Kontrolerzy podsumowując napisali o wyjątkowym "uprzywilejowaniu wykonawcy i o nieposzanowaniu ustawy o finansach publicznych". W przypadku kolejnych pięciu zamówień, trzy udzielono tej samej firmie. Zapytanie ofertowe wysłano tylko do tego wykonawcy. Chodziło między innymi o okresową wymianę flagi na Maszcie Wolności.

Zastrzeżeń jest wiele. Z raportu z 2021 roku wynika, że pracownicy ZTP tolerowali sytuacje, gdy wykonawcy przystępowali do usunięcia awarii przed formalnym wszczęciem procedury udzielenia zamówienia czy przed datą przekazania do wykonawcy pisemnego zlecenia. W przypadku zlecenia, dotyczącego usunięcia awarii klimatyzacji w Skwerze Hoovera, wręcz brak jest dowodów, potwierdzających fakt zgłoszenia awarii, jej weryfikacji przez ZTP, protokołu uszkodzenia czy jakiejkolwiek ekspertyzy.

Kontrolerzy odkryli też, że dokonywano zapłaty wykonawcy w pełnej kwocie pomimo, że ZTP wiedział, że wykonawca nie zrealizował w całości przedmiotu umowy. W dwóch zamówieniach na wykonanie i remont iluminacji - jak czytamy w raporcie pokontrolnym - wprawdzie zastosowano tryb konkurencyjny, ale w obu przypadkach zapytania wysłano do tych samych trzech wykonawców. W obu zamówieniach powtórzył się ten sam schemat. Jedna firma składała oferty na kwoty zbliżone do wartości szacunkowej zamówienia (99,5 proc, 98,5 proc.), podczas gdy pozostali dwaj wykonawcy oferowali wykonanie zamówienia za kwoty 22-34 proc. wyższe niż wartość szacunkowa.

Ratusz twierdzi, że nie ma dowodów na korupcję lub zmowę

Stołeczny ratusz na pytanie, czy mogło dojść do korupcji lub zmowy przy zamówieniach do 30 tys. euro odpowiedział, że nie znaleziono na to dowodów. "Ustalenia kontroli oraz zebrane dowody kontroli nie dały podstawy do uprawdopodobnienia zarzutu wystąpienia zmowy bądź działań o charakterze korupcyjnym, natomiast wskazywały na brak staranności działania ZTP, w szczególności w zakresie przestrzegania wewnętrznych procedur dokumentowania zdarzeń. Kontrolę zakończono wydaniem zaleceń pokontrolnych, których prawidłowość realizacji została poddana czynnościom sprawdzającym. W chwili obecnej trwa postępowanie pokontrolne, którego ostateczna wersja powinna być gotowa w II połowie maja" - napisał Wojciech Śmiech zastępca dyrektora Biura Marketingu Miasta.

Sprawą po doniesieniu związkowców z NSZZ Solidarność 80 Regionu Mazowieckiego zajęła się prokuratura. "Postępowanie dotyczące nieprawidłowości zostało zarejestrowane w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ w Warszawie. Z uwagi na początkowy etap postępowania oraz konieczność zapewnienia prawidłowego jego toku podanie szczegółów dotyczących czynności nie jest obecnie możliwe" - napisała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Redakcja poleca

Ratusz zaprzecza twierdzeniom związkowców, że oba raporty, dotyczące nieprawidłowości w ZTP, były ukrywane. "Po podpisaniu przez Prezydenta m.st. Warszawy wystąpienia pokontrolnego (z trzeciej kontroli - przyp. red. ), zostanie ono upublicznione na BIP, podobnie jak wyniki poprzednich kontroli. Także nie można uznać zarzutu o ukrywaniu wyników kontroli za zasadny" - czytamy w udzielonej Radiu ZET odpowiedzi.

Związkowcy z Solidarności 80 relacjonują jednak, że pierwsza kontrola została wszczęta po ich pismach wysłanych do prezydenta Rafała Trzaskowskiego i sekretarza miasta Marcina Wojdata pod koniec 2019 roku. Wyniki tej kontroli zostały ujawnione dopiero po osobistej interwencji w biurze kontroli miasta posłanek Lewicy Magdaleny Biejat i Anny Marii Żukowskiej. Podobnie było z drugą kontrolą. Jej wyniki zawisły na stronach BIP miasta dopiero po liście związku do prezydenta.

W kwietniu tego roku przewodniczący Regionu Mazowieckiego Solidarności 80 Krzysztof Aniszewski przypomniał w piśmie do Rafała Trzaskowskiego, że w ZTP "doszło do rażącego naruszenia ustawy Prawo Zamówień Publicznych, poprzez wieloletnie traktowanie w rażąco uprzywilejowany sposób grupy tych samych podmiotów w celu powierzenia im zamówień i eliminowania innych wykonawców".

Dalej można przeczytać: "Nie podjął Pan żadnych działań pomimo tego, że druga z tych kontroli wskazała, że w żaden sposób dyrektor ZTP nie zastosował się do zaleceń wydanych mu podczas pierwszej kontroli. Co gorsza były to te same nieprawidłowości lecz jeszcze w większym wymiarze. Świadczy to o tym, że przeprowadzone kontrole były tylko formalnością i nie miały służyć żadnym działaniom, nie wspominając już o konsekwencjach wobec urzędnika" - napisał związkowiec. W Zarządzie Terenów Publicznych trwa trzecia kontrola z Biura Kontroli Urzędu Miasta.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl/oprac. AK