Ojciec zostawił 7-miesięczne dziecko "na chwilę". Już nie wrócił
Policjanci zajęli się 7-miesięcznym dzieckiem, które ojciec miał „na chwilę” zostawić ze swoim bratem. - Miał wrócić za godzinę, ale nie wrócił wcale – przekazała Irmina Sulich z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Matka niemowlęcia przebywa w zakładzie karnym.

Policja zajęła się niemowlęciem kilka dni temu, ale informacja w tej sprawie pojawiła się dopiero w czwartek, 31 grudnia. - Na numer alarmowy zatelefonował mężczyzna, który oświadczył, że jest u niego siedmiomiesięczny bratanek. Miał się nim opiekować tylko przez godzinę - tak zapowiedział ojciec chłopca, lecz po syna nie wrócił - przekazała mł. asp. Irmina Sulich.
Zakłopotany mężczyzna, na którego spadł ciężar opieki, powiedział mundurowym, że nie ma jak zająć się młodziutkim bratankiem. - Poprosił, aby zajęli się nim policjanci – podała policja.
Ojciec porzucił 7-miesięczne dziecko. Matka przebywa w zakładzie karnym
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z wydziału wywiadowczo-patrolowego z Targówka, którzy natychmiast udali się do mieszkania zgłaszającego. - Na miejscu okazało się, że ojciec chłopca już ponad dobę nie okazuje zainteresowania, natomiast matka od kilku dni przebywa w zakładzie karnym – przekazali mundurowi.
Wrocław: rzuciła niemowlęciem o asfalt i kopała je. 35-latka usłyszała wyrokDo mieszkania wezwano karetkę, którą medycy przewieźli malucha na rutynowe badania do szpitala. Policjanci przebrali malca w czyste ubranka i nakarmili. Porzucone dziecko było zdrowe, umieszczono je w pogotowiu opiekuńczo-interwencyjnym.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
RadioZET.pl/PAP