Brutalne zabójstwo małżeństwa. Przed śmiercią byli torturowani
W poniedziałek zapadł wyrok w sprawie zabójstwa starszego małżeństwa na Grochowie. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga skazał oskarżonych Krzysztofa Z. i Mirosława G. na 25 lat więzienia, a Andrzeja P, pseudonim Nos, który miał być zleceniodawcą morderstwa, na dożywocie.

Sąd skazał Andrzeja P. na dożywocie i pozbawił go praw publicznych na okres 10 lat. Natomiast Krzysztofa Z. i Mirosława G. na 25 lat więzienia oraz zastosował środek karny w postaci pozbawienia ich praw publicznych na okres 5 lat.
Dodatkowo, zasądził od oskarżonych na rzecz pokrzywdzonych członków rodziny odszkodowanie tytułem naprawienia szkody. W ocenie sądu wina oskarżonych nie budzi wątpliwości. Wyrok jest nieprawomocny.
Zabójstwo małżeństwa na Grochowie. Zapadł wyrok
Do zbrodni doszło w 2020 roku na warszawskim Grochowie. Krewni zaniepokojeni brakiem kontaktu z seniorami powiadomili policję. Policjanci w mieszkaniu przy ul. Osowskiej, pod stertą ubrań, odnaleźli zwłoki 84-letniej Jadwigi i 85-letniego Ryszarda. Śledczy ustali, że seniorzy przed śmiercią byli torturowani, a potem zostali uduszeni.
Okazało się, że zleceniodawcą morderstwa może być Andrzej P. ps. Nos związany z tzw. grupą ożarowską. W przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Mężczyzna był spokrewniony z ofiarami.
W sprawie zatrzymano łącznie osiem osób - w różnych rejonach Polski, a także podczas przekraczania granicy. W trakcie przeszukań znaleziono pięć sztuk broni, w tym broń maszynową typu "Skorpion", kuszę, gotówkę w kwocie 230 tys. euro oraz 200 tys. zł, kilkaset elementów złotej biżuterii oraz narkotyki.
Aleksandra Kuźniar (PAP)