Obserwuj w Google News

Policjant rzucił się na kobiety. Bił pięściami po twarzy, dusił. "Był w amoku"

1 min. czytania
08.09.2023 18:47
Zareaguj Reakcja

Na warszawskich Bielanach policjant zaatakował dwie przypadkowe kobiety. Jedna z nich trafiła do szpitala. Na pomoc został wezwany patrol policji. Rzecznik stołecznej Policji Sylwester Marczak mówi Radiu ZET, że funkcjonariusz jest zawieszony, wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne oraz procedurę wydalenia za służby.

Zdj. ilustracyjne
fot. Adam Burakowski/REPORTER/Zdj. ilustracyjne

Policjant napadł na kobiety na początku sierpnia. Służby otrzymały wieczorem zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który atakuje przechodniów. Według wstępnych ustaleń śledczych policjant jedną z kobiet kilkakrotnie uderzył pięścią w twarz, drugą kobietę dusił i popchnął w krzaki.

Jak dowiedziało się RMF FM, świadkowie mówili, że "napastnik był w amoku, z trudnością udało się go obezwładnić". Nieoficjalnie wiadomo również, że policjant był pod wpływem alkoholu i po służbie. Prokuratura postawiła już funkcjonariuszowi zarzuty. Odrębne dochodzenie prowadzi przeciw niemu również policja.

Redakcja poleca

Policjant zaatakował dwie kobiety na Bielanach

- Podjęliśmy zdecydowane kroki wobec funkcjonariusza - mówi Radiu ZET rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak. - W tym przypadku […] to czynności administracyjne związane z wydaleniem ze służby policjanta, ale to także postępowanie dyscyplinarne i zawieszenie - informuje Marczak. 

W policji pracował od kilku lat. Na razie nie wiadomo, dlaczego zaatakował kobiety.

Nie przegap

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.