Napaść na stacji PKP. "Krzyczałam, jak tylko mogłam najgłośniej"
Dwa zarzuty napaści na dwie kobiety usłyszał 38-latek, który w miniony weekend zaatakował ofiarę na stacji PKP Powiśle. Mężczyzna był już karany za takie czynny. W środę sąd rozpatrzy wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę na terenie stacji kolejowej PKP Powiśle w Warszawie. Historię relacjonowała w weekend w mediach społecznościowych poszkodowana mieszkanka stolicy.
Napadł na kobietę na stacji PKP. Usłyszał zarzuty
"Dosłownie parę minut po północy, na schodach od kas stacji Powiśle na peron (w kierunku praskim), napadł na mnie mężczyzna. Złapał mnie na poziomie peronu i próbował wciągnąć w stronę parku (w tamtym miejscu jest «taras», łączący schody peronowe z równoległymi schodami z mostu do parku). Naprawdę niewiele brakowało, trzymałam się poręczy i ściany, krzyczałam, jak tylko mogłam najgłośniej. Spłoszyli go ludzie i w końcu mnie puścił" - napisała.
Informacja o napaści trafiła do policjantów ze stołecznego komisariatu kolejowego policji. - Funkcjonariusze szybko ustalili miejsce, w którym doszło do zdarzenia. Zabezpieczyli też monitoring, na którym widać było wizerunek sprawcy - poinformował w rozmowie z PAP rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak.
Zaznaczył wówczas, że policjanci tuż po północy w nocy z niedzieli na poniedziałek zatrzymali na Powiślu 38-letniego Rafała B. - Jednocześnie, w poniedziałek w stołecznym komisariacie kolejowym policji pojawiła się osoba pokrzywdzona, która złożyła zawiadomienie w przedmiotowej sprawie - podał policjant.
Jak ustalono, zatrzymany miał na swoim koncie podobne przestępstwa i był wcześniej notowany za inną czynność seksualną. Kolejne szczegóły sprawy przekazał we wtorek, także cytowany przez Polską Agencję Prasową, prok. Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Śledztwo prowadzone ws. wydarzeń w nocy z 26 na 27 maja w Warszawie dotyczy czynu z art. 197 par. 2 [chodzi o doprowadzenie do innej czynności seksualnej - red.]. Obecnie postawiono podejrzanemu zarzuty dokonania dwóch takich czynów na szkodę dwóch kobiet
Prokurator Banna poinformował we wtorek, że na środę rano zaplanowano w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia posiedzenie aresztowe w sprawie Rafała B. Śledczy chcą, by na proces oczekiwał za kratami aresztu. Policja apeluje do innych poszkodowanych w podobny sposób, żeby zgłaszały się do najbliższej jednostki policji.