Tajemnice anteny na budynku rosyjskich dyplomatów. "To gniazdo SIGINT-u"
Na dachu budynku rosyjskich dyplomatów na warszawskim Mokotowie zamontowano specjalistyczny sprzęt do wywiadu radioelektronicznego (SIGINT) - podał serwis Frontstory.pl. Podobne instalacje Rosjanie używają w całej Europie, co wykazało międzynarodowe śledztwo dziennikarskie.

Sprawa dotyczy bloku przy ul. Beethovena 3, gdzie mieszkają rosyjscy dyplomaci. Na jego dachu ma się znajdować "kolekcja wielofunkcyjnych anten różnych kształtów i wielkości, sieć kabli, a nawet specjalne kontenery, mogące służyć do prowadzenia operacji nasłuchowych" - poinformował we wtorek serwis Frontstory.pl.
Chodzi o sprzęt SIGINT (z ang. signals intelligence), który pomaga "pozyskiwać informacje wywiadowcze z systemów radiowych i elektronicznych, np. z sieci komórkowych i częstotliwości policyjnych". – Ten dach to gniazdo rosyjskiego SIGINT-u – mówi jeden z byłych wysokich rangą funkcjonariuszy zachodnich służb, cytowany przez Frontstory.pl.
Warszawa. Anteny nasłuchowe na dachu budynku rosyjskich dyplomatów
- Podobne urządzenia SIGINT są stosowane powszechnie przez Rosjan na całym świecie w rejonach wzmożonej aktywności wywiadowczej. Służą głównie zabezpieczaniu własnych operacji wywiadowczych - kometnował gen. Piotr Pytel, były szef kontrwywiadu wojskowego (SKW), cytowany przez serwis.
W ramach międzynarodowego śledztwa dziennikarskiego ESPIOMATS podobny sprzęt nasłuchowy (182 anteny na 39 budynkach) znajduje się na obiektach rosyjskiej dyplomacji w całej Europie. "Kontener na ambasadzie w Madrycie zajmuje niemal cały jej dach. Mniejsze instalacje ulokowano w Szwecji, Belgii, Czechach, Niemczech, Bułgarii, Rumunii, Grecji i Portugalii" - napisał Frontstory.pl.
RadioZET.pl/Frontstory.pl