Kontrowersje wokół bajki o mężczyźnie z penisem. Nadawca: Będzie kontynuowana
Kontrowersyjna bajka dla małych dzieci "John Dillermand", z mężczyzną z „najdłuższym penisem świata”, będzie dalej emitowana – przekazała duńska telewizja DR. Nadawca podkreśla sukces oglądalności serialu, niemniej bajkę krytykują już nie tylko rodzice małych pociech.

Emisja bajki „John Dillermand”, ukazująca historię mężczyzny z najdłuższym penisem świata, wywołała olbrzymie kontrowersje. Wąsaty i ubrany w koszulkę na ramiączkach bohater zmaga się z nadzwyczaj długim przyrodzeniem, którego używa m.in. do kradzieży loda innemu bohaterowi.
Mimo fali krytyki, która spłynęła na telewizję i twórców bajki z całego świata, wydawca szykuje kontynuację kolejnych odcinków. - Jesteśmy zadowoleni z serialu, a dzieci bardzo dobrze go przyjęły. Pierwsze trzy odcinki serialu obejrzało 250 tys. widzów. Nie rozważamy wstrzymania emisji – powiedziała Sarah Cecilie Simone Hansen, z biura prasowego duńskiej telewizji publicznej DR.
Bajka o mężczyźnie z najdłuższym penisem świata. Mimo krytyki będzie kontynuowana
W planach jest 20 odcinków serialu animowanego. Będzie on pokazywany w telewizji oraz internecie. Szef kanału dla dzieci, w którym wyemitowano serial, zarzekał się, że usłyszał wiele pozytywów na temat tej bajki. - Jest wiele pozytywnych komentarzy od rodziców, którzy wykorzystali film do porozmawiania z dziećmi o ciele – stwierdził Morten Skov Hansen.
Mężczyzna z długim penisem bohaterem bajki dla dzieci. Rodzice oburzeniW mediach społecznościowych niektórzy rodzice określali serial jako " pornograficzny". Mniej krytyczni pisali, że ostatni raz oglądają z pociechami tę produkcję. Do oskarżeń dołączyli politycy. Eurodeputowany z prawicowej Duńskiej Partii Ludowej serial nazwał "głęboko nagannym". Twórcą filmu jest duński reżyser Jacob Ley, który stwierdził, że głównego bohatera wymyślił po rozmowach z własnymi dziećmi.
Chcesz czytać częściej takie artykuły? Dołącz do grupy dla rodziców na Facebooku
RadioZET.pl/Dr.dk