"Na ciele można zrobić 21 tzw. róż". Tak Rosjanin chwali się torturowaniem Ukraińców
Ukraiński wywiad opublikował kolejną przerażającą rozmowę rosyjskiego żołnierza z matką. 20-letni Konstantin Sołowiow szczyci się torturowaniem oraz mordowaniem jeńców i ze szczegółami opisuje barbarzyńskie praktyki stosowane na Ukraińcach. - Uwielbiam się nad nimi znęcać - mówi podekscytowany.

Ukraińskie służby i społeczność międzynarodowa od początku wojny zbierają dowody na ludobójstwo dokonywane na ludności cywilnej przez wojska Władimira Putina. Miejscowy wywiad niemal każdego dnia publikuje przechwycone rozmowy rosyjskich żołnierzy z ich bliskimi, z których dowiadujemy się o skali zdemoralizowania tych bardzo często młodych ludzi. Jednym z nich jest 20-letni Konstantin Sołowiow. Mężczyzna pochodzi z obwodu kaliningradzkiego, a według informacji wywiadowczych stacjonuje obecnie w regionie Charkowa na wschodzie Ukrainy.
Nagranie zamieszczone na profilu ukraińskiego wywiadu ma 10 minut i oznaczone jest limitem wiekowym "18+". Sołowiow w rozmowie z matką ze szczegółami opisuje tortury, jakim poddawani są ukraińscy jeńcy wojenni. Mówi o odcinaniu palców i członków, łamaniu kolan, rozpychaniu odbytu drutem kolczastym, o zabójstwie starszego mężczyzny, który, przejeżdżając na rowerze, miał fotografować pozycje wroga. - Miał zdjęcia w telefonie. Tego starca zabiliśmy pałkami gumowymi. Wyobrażasz sobie, ile to musi być uderzeń, żeby zabić taką zwykłą gumową pałką? Miał mnóstwo urazów wewnętrznych. I tak torturują funkcjonariusze FSB - mówi podekscytowany.
Rosyjski żołnierz: "tacie też tak zrobimy"
20-latek zdradza, że torturował co najmniej kilkadziesiąt osób i "nie czuje już żadnych wyrzutów sumienia", wręcz podoba mu się to i zamierza "to samo zrobić tacie". - Na ciele mężczyzny można zrobić 21 tzw. róż. 20 palców i członek, za przeproszeniem. Widziałaś, jak się róża rozwija? Tak samo odcina się skórę z mięsem wzdłuż kości. Wszystkie palce, a potem "tam" - tłumaczy. I dodaje: - To jak, zrobimy tacie 21 różyczek, co? Zaczniemy od penisa, a jak nie zrozumie, dołożymy jeszcze pięć palców. [...] Pracy i tak nie będzie miał, to rąk mu nie trzeba. Albo najpierw złamiemy palec wskazujący u prawej ręki.
Reakcja matki jest równie przerażająca. - Żeby nie dłubał w nosie? - pyta, śmiejąc się. Na wynurzenia syna o fizycznym i psychicznym znęcaniu się nad Ukraińcami mówi, że "są do siebie podobni i również uwielbiałaby to robić", bo "Ukraińcy nie są ludźmi".
"Przechwycona rozmowa jest kolejnym dowodem ludobójstwa dokonywanego na okupowanym terenie przez wojska rosyjskie. Zbrodnie wojenne popełniane są zarówno na żołnierzach, jak i na ludności cywilnej. Masowe morderstwa, tortury i okrucieństwo to nowa norma dla rosyjskich okupantów. W tym wszystkim rosyjscy żołnierze chętnie dołączają do zawodowców z FSB" - napisano w opisie do nagrania.
W 72. dniu wojny w Ukrainie cały czas najcięższe walki toczą się na terenie Azowstalu w Mariupolu. Armia Putina stara się opanować region Donbasu, by 9 maja dyktator mógł ogłosić sukces "misji specjalnej" na terenie zachodniego sąsiada. W ostatnich godzinach z terenów huty ewakuowano pół tysiąca cywilów.
Wojna w Ukrainie na żywo. Najnowsze informacje
RadioZET.pl/Defence intelligence of Ukraine/TVP Info