Obserwuj w Google News

Papież przyjedzie do Polski za kilka tygodni? Dyplomata ujawnia szczegóły

PAP
2 min. czytania
15.08.2022 13:57
Zareaguj Reakcja

Ojciec Święty może dostać się do Kijowa jest przez Polskę - powiedział w rozmowie z PAP ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz. Dodał, że w obecnej chwili nie jest w stanie podać przybliżonego lub bardziej konkretnego terminu ewentualnej wizyty papieża Franciszka w jego kraju. 

Agata Duda, papież Franciszek i Andrzej Duda
fot. RAFAL OLEKSIEWICZ/REPORTER/East News (ilustracyjne)

Na pytanie PAP, jak prawdopodobna i realna jest podróż papieża na Ukrainę w najbliższym czasie, przed jego wizytą w Kazachstanie w połowie września, ambasador Jurasz odpowiedział: - Trochę trudno odpowiedzieć mi na to pytanie. Na pewno Ukraina będzie szczęśliwa, mogąc powitać papieża. Ukraina rozumie zarazem ważne i wymagane warunki wstępne dla organizacji takiej wizyty, ale do tej pory nie mamy żadnego potwierdzenia.

- Naprawdę mam nadzieję, że Ojciec Święty myśli o takiej możliwości, ale obawiałbym się określenia przybliżonego albo konkretnego terminu jego wizyty na Ukrainie- przyznał dyplomata.

Redakcja poleca

Papież Franciszek znów w Polsce?

- Bardzo ważne w kwestii organizacji tej wizyty jest to, iż my powtarzamy i potwierdzamy, że najłatwiejszą drogą, jaką Ojciec Święty może dostać się do Kijowa, jest ta przez Polskę. W tym kontekście współpraca z Polską, z polskimi władzami i z władzami polskiego Kościoła będzie bardzo ważna, bo najbliższe lotniska i bezpośrednia trasa kolejowa wiedzie przez Polskę- wyjaśnił ambasador Jurasz. 

Papież Franciszek był w Polsce do tej pory tylko raz - w 2016 r. w Krakowie podczas Światowych Dni Młodzieży. Następnie stwierdził: - Jestem absolutnie pewny, że strona polska zostanie natychmiast zawiadomiona i że będziemy w tym samym czasie te same informacje.

Jurasz zapytany o to, czy współpraca strony ukraińskiej z polską już trwa, odparł: - Wymieniamy pewne informacje, omawiamy generalne kwestie i jesteśmy przygotowani na rozpoczęcie współpracy w każdej chwili, kiedy będzie to możliwe. Jesteśmy na poziomie bardzo bliskiej interakcji.

PAP zapytał także ambasadora Jurasza, czy wyobraża sobie sytuację, w której papież najpierw pojechałby 13 września do Kazachstanu, gdzie być może spotka się z patriarchą Moskwy i całej Rusi Cyrylem, a dopiero później odwiedziłby Ukrainę. - Myślę, że wszystko jest możliwe. Ukraina będzie gotowa gościć papieża w każdych okolicznościach, ale możliwe spotkanie z patriarchą Cyrylem może w pewien sposób wpłynąć na reakcje w społeczeństwie, nawet wewnątrz Kościoła katolickiego na Ukrainie - oświadczył ambasador.

- Jeszcze ważniejsze jest to, że takie możliwe spotkanie może mieć konsekwencje i różne reakcje w innych krajach, takich jak Polska, Litwa, Słowacja i wiele innych, które bardzo poważnie traktują sytuację na Ukrainie i starają się pomóc oraz wesprzeć nasz kraj - dodał ambasador.

- Uważam, że w stolicy Nur-Sułtan dojdzie tylko do wymiany oficjalnych gestów współpracy i zrozumienia niż do tradycyjnego, pełnego spotkania dwóch przywódców religijnych - ocenił ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej.

Redakcja poleca

RadioZET.pl/PAP - Sylwia Wysocka