Obserwuj w Google News

Roman Polański oskarżony o gwałt. Valentine Monnier: Miałam wtedy 18 lat

1 min. czytania
09.11.2019 14:26
Zareaguj Reakcja

Francuska artystka Valentine Monnier (Monie) oskarża Romana Polańskiego o gwałt. Aktorka zarzuciła polskiemu reżyserowi, że została przez niego zgwałcona w 1975 roku. Miała wtedy 18 lat.

Roman Polański
fot. LOU BENOIST /AFP/ East News

Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku

Valentine Monnier opowiedziała o wydarzeniach z przeszłości na łamach gazety "Le Parisien".

Aktorka twierdzi, że do gwałtu doszło w domu Romana Polańskiego w Szwajcarii. Kobieta miała wtedy 18 lat. Gazeta opublikowała także wypowiedzi kilku osób, które potwierdziły, że Monnier mówiła im o tym, zaraz po całym zdarzeniu.

Kolejna aktorka oskarża Polańskiego: zgwałcił mnie, gdy miałam 15 lat

Valentine Monnier twierdzi, że polski reżyser miał po wspólnej kolacji zaprosić ją do sypialni, a tam zaatakować i zgwałcić. Dodała, że reżyser próbował jej wcisnąć do gardła pigułkę. "Życie nie nauczyło mnie podejrzliwości" - powiedziała w "Le Parisien".

Polański stanowczo odrzuca te oskarżenia i dodaje, że kobieta przez ponad 40 lat nie zdecydowała się zawiadomić policji.

Roman Polański i Bill Cosby wyrzuceni z Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej

Romanowi Polańskiemu nie grozi już proces, bo według francuskiego prawa, sprawa się przedawniła.

Monnier wyciągnęła sprawę na jaw tuż przed wejściem do kin najnowszego dzieła reżysera "Oficer i szpieg". Aktorka tłumaczy, że rozgłos wokół filmu ożywi traumatyczne przeżycia.

RadioZET.pl/ Marcin Osiadacz