Obserwuj w Google News

"Rosja nie ma sił, by eskalować konflikt". Ukraiński wojskowy wyjaśnia, dlaczego

Bartłomiej Chudy
2 min. czytania
17.07.2022 17:48
Zareaguj Reakcja

Obecnie Rosja nie jest w stanie eskalować konfliktu na Ukrainie, bo nie ma pozwalających na to sił ani środków – ocenił w niedzielę ukraiński ekspert ds. wojskowości Ołeh Żdanow, cytowany przez agencję UNIAN.

Rosjanie nie mają sił do eskalacji wojny w Ukrainie?
fot. Pool Sputnik Kremlin/Associated Press/East News

Rosja zajęła w trakcie wojny w Ukrainie praktycznie cały obwód ługański i znaczną część południa kraju, ale dalsze postępy agresorów są ograniczone. O spowolnieniu wojny mówią już nie tylko eksperci zagraniczni, ale sami Ukraińcy, broniący się przed wojskami Władimira Putina.

- (Minister obrony Rosji Siergiej) Szojgu, który stoi z ołówkiem obok mapy i wydaje rozkazy wzmocnienia działań sił zbrojnych Rosji na wszystkich kierunkach, to dla mnie jako dla wojskowego wygląda trochę dziwnie. Rosja dziś nie jest w stanie eskalować konfliktu - powiedział Ołeh Żdanow, ukraiński ekspert ds. wojskowości.

Ukraiński wojskowy: "Rosja nie jest w stanie eskalować konfliktu"

Zdaniem pułkownika (w rezerwie) Moskwa nie ma potrzebnych sił i środków, by forsować ofensywę w Ukrainie. - Kończy się już drugi tydzień, a oni nie mogą wznowić ofensywy na kierunku donieckim - zaznaczył Żdanow, cytowany przez agencję UNIAN.

Redakcja poleca

Dodał zarazem, że ukraińskie siły zbrojne na razie nie obserwują zakończenia przez Rosję przerwy operacyjnej mimo informacji podanych przez amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Według ISW rosyjskie wojska na Ukrainie kończą przerwę operacyjną i próbują wznowić ofensywę w Donbasie. „10-dniowa przerwa nie była jednak wystarczająca, by w pełni zregenerować siły, więc ataki mogą zostać znów wyhamowane” – ocenili Amerykanie.

- Również brytyjski wywiad twierdzi, że rzekomo Kreml rozkazał zajęcie całego obwodu charkowskiego. Czym? To najważniejsze pytanie. Wojsk nie przybyło. Jest uzupełnienie sprzętu i składu osobowego, ale to nie jest przegrupowanie ani rotacja wojsk. To nie jest wzmacnianie sił nawet na konkretnych kierunkach - dodał Żdanow.

Redakcja poleca

RadioZET.pl/Unian.ua