Obserwuj w Google News

Stefan Michnik nie żyje. "Mój Brat wiele wycierpiał z mojego powodu"

2 min. czytania
30.07.2021 09:10
Zareaguj Reakcja

Stefan Michnik, przyrodni brat redaktora naczelnego ''Gazety Wyborczej'' Adama Michnika, zmarł w wieku 92 lat. Ciążyły na nim zarzuty popełnienia w latach 1952-53 zbrodni komunistycznych, które polegały na wydaniu m.in. bezprawnych wyroków śmierci. Śledztwo w jego sprawie prowadził pion śledczy IPN. 

Stefan i Adam Michnik
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER, Michal Wozniak/East News

Stefan  Michnik zmarł 27 lipca w Gettysburgu w Stanach Zjednoczonych – poinformował w nekrologu na stronie wyborcza.pl redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik. "Mój Brat wiele wycierpiał z mojego powodu, choć nie z mojej winy" – dodał Michnik.

Stefan Michnik nie żyje. Kim był?

Stefan Michnik w okresie stalinizmu był sędzią Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie. Przewodniczył składom sędziowskim, które schwytanych żołnierzy podziemia niepodległościowego i członków dawnej partyzantki antyhitlerowskiej skazywały na śmierć lub wieloletnie więzienie. Śledztwo w jego sprawie prowadził pion śledczy IPN.

Instytut Pamięci Narodowej w marcu 2020 roku przypominał, że "w niniejszej sprawie zgromadzono obszerny i wyczerpujący materiał dowodowy, który pozwolił na wydanie postanowienia o przedstawieniu Stefanowi Michnikowi łącznie 93 zarzutów popełnienia w 1952 i 1953 roku w Warszawie przestępstw stanowiących zbrodnie komunistyczne i wyczerpujących znamiona zbrodni przeciwko ludzkości, które polegały na wydaniu bezprawnych wyroków orzekających kary śmierci, kar długoletniego więzienia oraz bezprawnych postanowień w przedmiocie stosowania tymczasowego aresztowania wobec osób działających na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego" - podali prokuratorzy IPN.

Czyny zarzucone Stefanowi Michnikowi - jak podkreślili - w datach ich popełnienia stanowiły zbrodnie przeciwko ludzkości i były zakazane przez ówcześnie obowiązujące przepisy prawa międzynarodowego. Chodzi o art. VI pkt c Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, stanowiącej załącznik do porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępców Osi Europejskiej, uchwalonej w Londynie w dniu 8 sierpnia 1945 roku.

Redakcja poleca

Sędzia Stefan Michnik - jak zaznaczyli prokuratorzy IPN - sprzeniewierzył się "zasadzie obiektywizmu, a orzekając w sprawach karnych kierował się przede wszystkim przesłankami natury ideologicznej i politycznej, dążąc do fizycznej eliminacji osób postrzeganych przez ówczesne władze jako przeciwników politycznych". Prokuratorzy wskazali, że Michnik dokonywał np. "dowolnej oceny materiału dowodowego – niezawierającego jakichkolwiek obiektywnych dowodów obciążających oskarżonych".

Pion śledczy IPN zwrócił również uwagę, że Stefan Michnik - mający nadal obywatelstwo polskie i nieposiadający w Polsce miejsca stałego pobytu, lecz mieszkający w Szwecji, utrudnia śledztwo. W 2019 roku prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie wystąpił z wnioskiem do Wojskowego Sądu Garnizonowego w Warszawie o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Stefana Michnika.

W konsekwencji - po przejściu odpowiedniej sądowej procedury - 14 października 2019 roku Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania wobec Stefana Michnika. Wniosek o przekazanie byłego stalinowskiego sędziego stronie polskiej oddalił "Sąd I Instancji w Goeteborgu uznając, że czyny zarzucone Stefanowi Michnikowi, zgodnie z przepisami prawa szwedzkiego, uległy przedawnieniu, ponadto, iż jest on obywatelem szwedzkim".

RadioZET.pl/PAP