Obserwuj w Google News

Masakra w przedszkolu. Były policjant otworzył ogień do dzieci. Jest wiele ofiar

1 min. czytania
06.10.2022 10:58
Zareaguj Reakcja

Były policjant otworzył ogień w przedszkolu na północy Tajlandii. Zabił 34 osoby, w tym 22 dzieci - podała lokalna policja. Śledczy potwierdzili później, że po strzelaninie zamordował swoją żonę i dziecko, po czym popełnił samobójstwo.

Strzelanina w Tajlandii
fot. Twitter/ChaudharyParvez/screen

34-letni mężczyzna zaatakował w czwartek w przedszkolu w mieście Nong Bua Lamphu w północnej części Tajlandii. Wśród 34 ofiar śmiertelnych strzelaniny w przedszkolu są dzieci i osoby dorosłe.

Obława za napastnikiem już się zakończyła. Jak podają lokalne media, popełnił on samobójstwo. Wiadomo również, że zabił także swoją żonę i dziecko. Łącznie z jego ręki zginęło 36 osób.

Redakcja poleca

Tajlandia. Były policjant zastrzelił 34 osoby w przedszkolu

Media podają, że sprawca strzelaniny był sierżantem policji. Został zwolniony za przestępstwa narkotykowe.

Reuters przypomina, że masowe strzelaniny w Tajlandii są stosunkowo rzadkie, mimo że wskaźnik posiadania broni w porównaniu z innymi krajami w regionie jest wysoki, a nielegalna broń powszechna.  

Jeden z najbardziej krwawych ataków w Tajlandii w ostatnich latach zdarzył się w 2020 roku. Żołnierz otworzył ogień w bazie wojskowej, a także m.in. w pobliżu buddyjskiej świątyni w mieście Nakhon Ratchasima. Później wszedł do centrum handlowego i również zaczął strzelać do ludzi, po czym wziął zakładników i się ukrył. Zabił 39 osób i ranił kolejnych 57. Policjanci zastrzelili napastnika.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl/Reuters/AFP