Obserwuj w Google News

Nagranie z Orbanem obiegło sieć. Prezydent Mołdawii upokorzyła premiera Węgier?

2 min. czytania
05.06.2023 09:58
Zareaguj Reakcja

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać moment przywitania Viktora Orbana przez Maię Sandu. Premier Węgier próbował pocałować prezydent Mołdawii w rękę, ale takiej reakcji się chyba nie spodziewał. Wyglądało to tak, jakby mołdawska polityczka upokorzyła gościa z Budapesztu.

Orban Sandu
fot. Daniel Mihailescu/AFP/East News, Twitter/Anton Heraszczenko

Viktor Orban uczestniczył w szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej w miejscowości Bulboaca w środkowej Mołdawii. Na lotnisku został powitany przez prezydent tego kraju Maię Sandu.

Orban chciał pocałować Sandu w rękę. Nie spodziewał się takiej reakcji

Kilkunastosekundowe nagranie ze spotkania obydwojga przywódców stałą się hitem sieci. Wszystko dlatego, że Orban - jak przystało na polityka, który pozycjonuje się jako konserwatysta - postanowił pocałować Sandu w rękę.

Redakcja poleca

"Prawdopodobnie to nie było zgodne z protokołem?" - napisał ironicznie na Twitterze doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko. Do wpisu dołączył właśnie wspomniane wideo.

Widać na nim, jak Orban schyla się i usiłuje pocałować Sandu w rękę. Mołdawska polityczka w ostatniej chwili odsuwa jednak dłoń, co wywołuje u szefa węgierskiego rządu wyraźną konsternację. Przez chwilę słucha swojej rozmówczyni, po czym wyraźnie speszony pozuje do wspólnego zdjęcia.

Szczyt w Mołdawii. Spotkali się przywódcy prawie 50 państw Europy

W spotkaniu na oddalonym zaledwie 20 km od granicy z Ukrainą zamku Mimi w Bulboace wzięli udział przywódcy blisko 50 europejskich państw, w tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i szefowie instytucji Unii Europejskiej. Polskę reprezentował premier Mateusz Morawiecki. Był to drugi szczyt EWP - zawiązanej w 2022 roku inicjatywy służącej lepszej koordynacji politycznej państw kontynentu, w której uczestniczą wszystkie kraje Europy poza Watykanem. Do EWP nie zaproszono Rosji i Białorusi.

Wybór na gospodarza tego spotkania Mołdawii, najbiedniejszego państwa Europy, jest wyraźnym sygnałem dla Kremla ze strony UE i prozachodnich władz w Kiszyniowie - komentuje agencja Reutera. Mołdawia wraz z Ukrainą otrzymała w czerwcu 2022 roku status państwa kandydującego do UE. Na początku bieżącego roku władze Mołdawii kilkakrotnie zarzucały Rosji destabilizowanie sytuacji w kraju, w tym próbę zorganizowania zamachu stanu.

RadioZET.pl/Twitter/PAP