Wstrząsające przemówienie Putina. Grzmiał o "rozpętaniu krwawej masakry"
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w czwartek, że konflikty w krajach byłego ZSRR, w tym w Ukrainie, są wynikiem rozpadu Związku Radzieckiego. W swym przemówieniu oskarżył Zachód o próby rozpętania “krwawej masakry”.

Władimir Putin wziął udział w zdalnym spotkaniu z szefami wywiadów krajów należących do Wspólnoty Niepodległych Państw, która zrzesza większość byłych republik Związku Radzieckiego. Prezydent Rosji wygłosił przemówienie, w którym zawarł szereg zarzutów pod adresem Zachodu.
- Podążając za swoimi celami, nasi geopolityczni adwersarze, nasi przeciwnicy, jak niedawno powiedzieliśmy, są gotowi przekształcić każdy kraj w epicentrum kryzysu, sprowokować kolorową rewolucję i rozpętać krwawą masakrę - stwierdził Putin, cytowany przez Wirtualną Polskę.
Putin zaatakował Zachód w kłamliwym przemówieniu
Prezydent Rosji stwierdził, że Zachód wypracowuje scenariusze podsycania nowych konfliktów w przestrzeni WNP. - Ale już mamy ich dość - grzmiał rosyjski przywódca.
- Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się teraz między Rosją a Ukrainą, co dzieje się na granicach niektórych innych krajów WNP. Oczywiście wszystko to jest wynikiem rozpadu Związku Radzieckiego, to wszystko jest jasne. Ale ryzyko destabilizacji wciąż rośnie, w tym ryzyko destabilizacji całego regionu Azji i Pacyfiku - uważa Putin. We wrześniu doszło do starć między dwoma krajami Azji Centralnej: Kirgistanem i Tadżykistanem. Ponadto Azerbejdżan po raz kolejny zaatakował Armenię.
Według gospodarza Kremla “jesteśmy świadkami kształtowania się nowego porządku światowego, co jest trudnym procesem”. Putin przypomniał również swoje wcześniejsze stwierdzenia o “słabnącym wpływie Zachodu”.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska/AFP