Obserwuj w Google News

"Już raz zagroził Polsce". Biden znów ostrzega przed ruchami Putina

3 min. czytania
20.10.2023 06:50
Zareaguj Reakcja

Jeśli nie powstrzymamy Putina, nie zatrzyma się na Ukrainie. Już zagroził i "przypomniał" Polsce, że jej zachodnie ziemie są "darem" od Rosji - powiedział prezydent USA Joe Biden w orędziu do narodu na temat konieczności dalszej pomocy Ukrainie i Izraelowi. Zapowiedział, że w piątek zwróci się do Kongresu o znaczący pakiet środków dla obu państw.

Biden Putin
fot. PAP/EPA

Jak przyznał Joe Biden, "jeśli nie powstrzymamy apetytu Putina na władanie i kontrolowanie Ukrainą, nie zadowoli się tylko nią. - On już zagroził - "przypominając" Polsce, że jej zachodnie ziemie są "darem" od Rosji, a jeden z jego najbliższych doradców, były prezydent Rosji, nazwał Estonię, Łotwę i Litwę bałtyckimi prowincjami Rosji" - powiedział w przemówieniu w Gabinecie Owalnym w Białym Domu.

Biden ostrzega przed Putinem i mówi o Hamasie

Odniósł się do słów Władimira Putina z lipca, kiedy rosyjski prezydent powiedział, że "przypomni" Polakom, że ich ziemie zachodnie są darem od Stalina. Prezydent USA uzasadniał w ten sposób w telewizyjnym orędziu wygłoszonym w czasie największej oglądalności, konieczność dalszej pomocy Ukrainie, wobec rosnącego oporu w Kongresie i słabnącego poparcia w społeczeństwie.

Biden argumentował, że pomoc Ukrainie teraz, jest sposobem na uniknięcie konieczności zaangażowania wojsk USA i ponoszenia jeszcze większych kosztów w przyszłości. Zapewnił jednocześnie, że Ameryka będzie bronić każdego centymetra terytorium NATO.

Redakcja poleca

- Zaledwie dwa tygodnie temu Putin mówił, że jeśli USA i ich sojusznicy wycofają swoją pomoc Ukrainie, zostanie jej tydzień życia. Ale jej nie wycofamy - mówił amerykański przywódca. Zauważył jednocześnie, że pozwolenie Rosji na zwycięstwo ośmieli inne państwa i będzie oznaczać rozprzestrzenienie się chaosu na Indo-Pacyfik i Bliski Wschód.

Zapowiedział, że w piątek zwróci się do Kongresu o pakiet pomocy dla Ukrainy i Izraela, który ma zapewnić "nieprzerwane" dostawy sprzętu na Ukrainę i "bezprecedensowe" wsparcie dla Izraela. Apelował też, by partyjne spory nie stały na przeszkodzie zadbania o żywotny interes Ameryki. Tłumaczył też, że pieniądze uchwalane przez Kongres są wydawane na uzupełnienie sprzętu darowanego Ukrainie i trafiają do przemysłu zbrojeniowego w USA. Mówił też o tym, co łączy obie sprawy.

Hamas i Rosja reprezentują różne zagrożenia. Ale mają to ze sobą wspólnego, że chcą kompletnie unicestwić sąsiednie demokracje. Nie możemy i nie pozwolimy terrorystom jak Hamas i tyranom jak Putin wygrać. Nie pozwolę na to. W takich czasach musimy pamiętać kim jesteśmy - jesteśmy Stanami Zjednoczonymi Ameryki. I nie ma niczego, co byłoby ponad nasze możliwościami, jeśli będziemy razem - Joe Biden

Według doniesień mediów, pakiet, o który w piątek ma zwrócić się Biały Dom do Kongresu, ma być znacznie większy od 24 mld, o które administracja wnioskowała latem i który miał wystarczyć na kwartał. Z ustaleń Bloomberga wynika, że kwota całego pakietu ma wynosić 100 mld, jednak zostaną w niego wliczone środki także na pomoc dla Izraela, Tajwanu oraz na zabezpieczenie granic USA. Według Reuterasa Biały Dom chce poprosić o 60 mld dol. na wsparcie dla Ukrainy i 14 mld dol. dla Izraela.

PAP/Oskar Górzyński

Nie przegap