Niemcy odpowiedziały Polsce ws. Patriotów. Jest stanowisko szefa NATO
Decyzja o tym, czy wysłać do Ukrainy systemy Patriot to kwestia w kompetencji konkretnych państw NATO - powiedział podczas konferencji w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Odniósł się tym samym do słów niemieckiej szefowej MON, która oświadczyła, że "jakiekolwiek użycie ich poza terytorium Paktu Północnoatlantyckiego wymagałoby wcześniejszych rozmów z NATO i sojusznikami".

Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht zaproponowała wsparcie dla Polski obejmujące systemy obrony przeciwlotniczej Patriot i myśliwce Eurofighter, które strzegłyby polskiej przestrzeni powietrznej. W środę jej polski odpowiednik Mariusz Błaszczak poinformował, że zwrócił się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane na Ukrainę i rozstawione przy jej zachodniej granicy.
Szefowa MON Niemiec sprzeciwiła się propozycji Polski. Oświadczyła w czwartek, że oferowane Polsce zestawy obrony przeciwlotniczej Patriot przeznaczone są do użytku na terytorium NATO. - Te Patrioty są częścią zintegrowanej obrony powietrznej NATO, co oznacza, że mają zostać rozmieszczone na terytorium NATO – powiedziała Lambrecht. Podkreśliła, że "jakiekolwiek użycie ich poza terytorium Paktu Północnoatlantyckiego wymagałoby wcześniejszych rozmów z NATO i sojusznikami".
Zamieszanie ws. Patriotów. Szef NATO komentuje
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odniósł się do tematu Patriotów podczas konferencji prasowej w Brukseli. Pytany o możliwość rozmieszczenia niemieckich wyrzutni rakietowych Patriot w Ukrainie Stoltenberg odpowiedział wymijająco, stwierdzając, że "konkretne decyzje dotyczące konkretnych zdolności (przekazywanych Ukrainie - red.), to kwestia w kompetencji państw".
- To decyzja narodowa – powiedział Stoltenberg, dając do zrozumienia, że niemiecki rząd sam powinien zdecydować, czy dostarczyć Ukrainie system obrony powietrznej Patriot. - Od kilku lat NATO zwiększało swoją obecność we wschodniej części Sojuszu. Równolegle do tego zaopatrzyliśmy Ukrainę w znaczące systemy obrony przeciwlotniczej. W tym systemy nowoczesne - dodał.
- Niemcy dostarczyły nowoczesne systemy Ukrainie. Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w następnym tygodniu będę zachęcał sojuszników do dalszych kroków w tym kierunku. Ale konkretne decyzje dotyczące konkretnych zdolności (przeciwlotniczych) należą do kompetencji narodowych - podsumował szef Sojuszu. Jednocześnie wyraził zadowolenie z faktu, że Niemcy zaproponowały Polsce wyrzutnie po tym, jak na jej terytorium spadły rakiety, zabijając dwie osoby.
W piątek szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot powiedział w programie I Polskiego Radia, jaka jest reakcja polskiego przywódcy na odmowę Niemiec ws. przekazania systemów obrony przeciwlotniczej Ukrainie.
- Stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy jest tutaj najzupełniej precyzyjne. Pan prezydent uważa, że gdyby doszło do tego typu przesunięcia, przekazania przez Niemcy będącej w ich dyspozycji baterii i rakiet Patriot, to te rakiety powinny bronić polskiego terytorium i polskich obywateli - oświadczył.
RadioZET.pl