Takiego Putina jeszcze świat nie widział. Ujawniono unikalne nagrania
Fiński nadawca publiczny Yle opublikował w niedzielę nieznane dotąd nagrania z udziałem Władimira Putina. Na wideo nakręconym na początku lat 90. ubiegłego wieku widać, jak ówczesny doradca mera Petersburga gra w ping-ponga, łowi ryby i spędza wolny czas w dresach.

Władimir Putin od początku pobytu na Kremlu bardzo dba o swój wizerunek silnego i bezkompromisowego przywódcy. Ten mit jednak runął zwłaszcza z powodu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę i nazwaniem go zbrodniarzem wojennym przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze.
W niedzielę fiński nadawca publiczny opublikował nieznane dotąd nagrania z Władimirem Putinem, kiedy rozpoczynał swoją karierę polityczną. "Zostały nakręcone w willi korporacyjnej należącej do firmy Thomesto, która miała powiązania biznesowe z Rosją. Wideo powstało na wyspie Torsö w Raseborgu, około 100 km na zachód od Helsinek na południowym wybrzeżu Finlandii" - poinformował Yle.
Nieznane oblicze Putina. Ujawniono nagrania
Na wideo widać, jak Putin ubrany w koszulkę bez rękawów i niebieskie spodnie dresowe, "wygląda szaro i niepozornie". Kamera uchwyciła przyszłego rosyjskiego dyktatora, jak gra w ping-ponga, łowi ryby i zachowuje się naturalnie. Pozwalał sobie nawet na wybuch śmiechu. Ten obraz zupełnie odbiega od kultu jednostki, jaki wokół siebie w ostatnich latach zbudował Putin w Rosji, szczelnie chroniąc swoją prywatność.
Na nagraniach Putinowi towarzyszył Anatolij Sobczak, ówczesny mer Petersburga. To on wprowadził Putina na polityczne salony rodzącej się wówczas rosyjskiej demokracji. Po tym, jak Putin opuścił oficjalnie szeregi KGB w sierpniu 1991 roku, został bliskim współpracownikiem Sobczaka ds. kontaktów z zagranicą.
- Był bardzo restrykcyjny w stosunku do alkoholu i nie palił papierosów - tak wieczór z Putinem wspomina jeden ze współpracowników firmy Thomesto. Dodał, że nie dało się z Putinem frywolnie rozmawiać o "życiu i kobietach".
Według źródeł Yle Putin niewiele powiedział podczas wizyty w willi Raseborg. Jednak w pamięci jednego z uczestników spędu utkwiło pytanie zadane przez Putina. - Zapytał mnie, co by się stało, gdyby półtora miliona Rosjan nagle przekroczyło granicę (z Finlandią - red.). Mówiłem, że tak się nie stanie – wspominał. Putin autentycznie podejrzewał, że masowy eksodus Rosjan do Finlandii tuż po upadku Związku Radzieckiego jest bardzo realny.
Fiński nadawca publiczny podkreślił, że w latach 90. Putin często odwiedzał Finlandię. Zwłaszcza miasto Turku, które było partnerem Petersburga. Ze względów bezpieczeństwa Yle nie ujawniło, kto poza Putinem i Sobczakiem jest na nagraniu oraz kiedy dokładnie powstało wideo.