Wściekłość w Rosji na Morawieckiego. Zagrozili wprost: III wojna światowa
Rosjanom nie spodobał się apel Mateusza Morawieckiego, aby w Polsce rozmieścić natowską broń jądrową w ramach programu Nuclear Sharing. - Oczekiwanie Polski jest dość realistyczne. W łagodnym scenariuszu może to po prostu uruchomić spiralę napięć. Gorszy scenariusz to trzecia wojna światowa z użyciem broni nuklearnej - zagroził wiceprzewodniczący Komitetu Obrony Dumy Państwowej Jurij Szwytkin.

Mateusz Morawiecki powiedział 30 czerwca po szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli, że zwrócił się do "całego NATO o (poparcie) wzięcia udziału (Polski) w programie Nuclear Sharing", w reakcji na ogłoszenie rozmieszczenia rosyjskiej broni jądrowej na Białorusi.
Słowa polskiego premiera bardzo negatywnie odebrano w Rosji. Wiceprzewodniczący Komitetu Obrony Dumy Państwowej Jurij Szwytkin w radiu Goworit Moskwa potępił "takie działania” i zagroził, że według niego mogą one doprowadzić do poważnego konfliktu.
Morawiecki o broni jądrowej w Polsce. W Rosji zawrzało
- Oczekiwanie Polski jest dość realistyczne. W łagodnym scenariuszu może to po prostu uruchomić spiralę napięć. Gorszy scenariusz to trzecia wojna światowa z użyciem broni nuklearnej - stwierdził.
Dodał, że państwa NATO czynią coraz więcej takich kroków i grzmiał, że nie zdają sobie sprawy, że po ewentualnym konflikcie nie będzie zwycięzców i przegranych. - Jeśli myślą, że Rosja to potęga nuklearna, a my trzymamy broń, żeby podziwiać ją jak eksponat, to są w wielkim błędzie - ostrzegł.
Po apelu Morawieckiego Biały Dom oświadczył, że nie zmienia swoich planów dotyczących strategicznego odstraszania. - Nie mam nic do powiedzenia na temat żadnych rozmów w tej sprawie - powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.
ZOBACZ TAKŻE: Nieoficjalnie: Rosja szykuje "odwet na Polsce". "Rosyjski rząd bada możliwości"
Premier Morawiecki pytany w sobotę o tę wypowiedź odparł, że kropla draży skałę. - W momencie kiedy (prezydent Rosji Władimir) Putin eskaluje zagrożenie, kiedy straszy, szantażuje Zachód, kiedy ogłasza przesunięcie taktycznej broni jądrowej na Białoruś, my także chcemy mieć najwyższy poziom bezpieczeństwa - powiedział Morawiecki na konferencji prasowej w Rusocinie na Pomorzu.
Zarzucił też byłemu premierowi Donaldowi Tuskowi i byłemu szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu, że to przez nich “nie mamy tarczy antyrakietowej, która miała nas ochronić”. Przypomnijmy, że w 2009 roku prezydent USA Barack Obama zrezygnował z opracowanego za czasów George'a W. Busha planu rozmieszczenia systemu obrony przeciwrakietowej w Europie Środkowej. Miał on chronić Stany Zjednoczone przed zagrożeniem ze strony irańskich rakiet.
RadioZET.pl/PAP/Goworit Moskwa