WHO alarmuje: groźny wirus na horyzoncie. Przez COVID-19 spada liczba szczepień
WHO i amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom zaalarmowały, że istnieje bezpośrednie zagrożenie rozprzestrzenieniem się odry w różnych regionach na całym świecie. Organizacje podkreśliły, że COVID-19 doprowadził do stałego spadku liczby szczepień.

WHO poinformowała, że w 2021 roku prawie 40 milionów dzieci nie przyjęło dawki szczepionki przeciwko odrze z powodu przeszkód stworzonych przez pandemię COVID-19. Odrze można niemal całkowicie zapobiec dzięki szczepieniu.
- Chociaż liczba przypadków odry nie wzrosła jeszcze dramatycznie w porównaniu z poprzednimi latami, teraz jest czas na działanie - przekazał Patrick O'Connor, ekspert ds. odry w WHO.
WHO: Przez COVID-19 spada liczba szczepień na odrę
Praktykowany dystans społeczny - jako środek zapobiegawczy - oraz cykliczność odry, przyczyniły się do tego, że nie doszło jeszcze do eksplozji choroby. Niebawem może się to jednak dynamicznie zmienić.
- Jesteśmy na rozdrożu [...] To będzie bardzo trudnych 12-24 miesięcy, aby to złagodzić - ocenił Patrick O'Connor. - WHO odnotowała już wzrost dużych ognisk od początku 2022 r., z 19 do prawie 30 we wrześniu - dodał.
Odra to choroba zakaźna wywoływana przez wirusa odry, który wnika do górnych dróg oddechowych i spojówek, namnaża się początkowo w okolicznych węzłach chłonnych i tkance limfatycznej, a następnie przenika do krwi i zakaża komórki układu limfatycznego w całym organizmie oraz nabłonek dróg oddechowych.
Zakażenie wirusem odry przenosi się drogą kropelkową lub po kontakcie z zakażonymi wydzielinami, na przykład katarem. Choroba jest silnie zaraźliwa. Wystarczy, by w grupie dzieci w przedszkolu lub w szkole jedno było chore na odrę, by zagrożenie obejmowało wszystkie osoby z otoczenia.
RadioZET.pl/ Reuters