Tragedia w drugi dzień świąt. 22-latka znaleziono w łazience

Do tragedii doszło 26 grudnia nad ranem. Nieprzytomnego mężczyznę znaleziono w łazience domu jednorodzinnego w miejscowości Wrzawy na Podkarpaciu. O 5.30 rano służby zostały powiadomione o podejrzeniu zatrucia tlenkiem węgla.

Wrzawy. 22-letni strażak zasłabł w łazience. Nie żyje

- Ze zgłoszenia wynikało, że najprawdopodobniej w wyniku zatrucia tlenkiem węgla zasłabł przebywający w łazience młody mężczyzna - przekazał rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu brygadier Jacek Widuch, cytowany przez portal Echo Dnia.

Na miejsce przyjechały dwa zastępy straży: miejscowa jednostka ochotniczej straży pożarnej oraz zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Tarnobrzegu. - Kiedy strażacy z Tarnobrzega dotarli na miejsce, byli tam już druhowie z Wrzaw oraz zespół ratownictwa medycznego. Niestety, stwierdzono zgon młodego mężczyzny - poinformował rzecznik straży.

Redakcja poleca

Kierowca chciał wymienić koło. Makabryczna śmierć w Boże Narodzenie

Tajemnicza śmierć 30-latka. "Nie dawał oznak życia"

Strażacy z Tarnobrzega przeprowadzili badanie urządzeniem pomiarowym, które nie wykazało obecności tlenku węgla. Jak podkreślają służby, to jednak nie wyklucza, że zgon nastąpił w wyniku zatrucia czasem. Do czasu przyjazdu strażaków pomieszczenia zostały przewietrzone. Przyczynę śmierci 22-latka pomoże ustalić sekcja zwłok.

Zmarły był strażakiem ochotnikiem z miejscowej jednostki OSP. Koledzy, którzy niejednokrotnie wyjeżdżali z nim na akcje, pożegnali 22-letniego Huberta w mediach społecznościowych na profilu OSP Wrzawy: "Z głębokim żalem informujemy, że w dniu dzisiejszym odszedł na wieczną służbę nasz druh [...]. [*] Rodzinie, bliskim składamy wyrazy współczucia i głębokiego żalu. Panie świeć nad jego duszą. Spoczywaj w spokoju. [*]".