USA zapowiadają reakcję na nuklearne plany Kima. "Jesteśmy przygotowani"
Każda nowa próba atomowa Korei Północnej spotka się z silną odpowiedzią Stanów Zjednoczonych i jej sojuszników - podkreśliła zastępczyni szefa Departamentu Stanu USA Wendy Sherman. Od kilku miesięcy rosną obawy społeczności międzynarodowej ws. rozwoju programu nuklearnego reżimu w Pjongjangu. - Jesteśmy przygotowani - dodała Sherman.
Korea Północna od początku tego roku zwiększyła liczbę prób rakietowych, w tym swoją największą międzykontynentalną rakietą balistyczną (ICBM) Hwasong-17. Zaniepokojenie Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych budzi również rozwój programu atomowego reżimu Kim Dzong Una. Eksperci ostrzegają, że Pjongjang może szykować kolejną próbę atomową (ostatnia była pięć lat temu).
Podczas wizyty w Seulu zastępczyni szefa Departamentu Stanu USA Wendy Sherman ostrzegła północnokoreański reżim przed konsekwencjami rozwoju broni jądrowej. - Każdy test nuklearny byłby całkowitym naruszeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i reakcja na taki test byłaby szybka i stanowcza – powiedziała Sherman dziennikarzom po rozmowach z jej południowokoreańskim odpowiednikiem Cho Hyun-dongiem. Sherman dodała: - Cały świat zareaguje w zdecydowany i jasny sposób. Jesteśmy przygotowani.
Kim planuje kolejny test atomowy. USA ostrzegają Koreę Północną
Prace Korei Północnej nad rozbudową kluczowych obiektów w jej głównym ośrodku jądrowym w Jongbjon postępują - poinformował w poniedziałek szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), cytowany przez agencję Reutera. Dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi powiedział o tym na kwartalnym posiedzeniu Rady Gubernatorów agencji, złożonej z przedstawicieli 35 państw.
- Na dobudówce do znanego nam zakładu wzbogacania paliwa jądrowego zainstalowano dach, więc dobudówka jest już zewnętrznie ukończona. W pobliżu reaktora lekkowodnego (LWR - red.) zaobserwowaliśmy, że nowy budynek, którego wznoszenie rozpoczęto w kwietniu 2021 roku, został ukończony; rozpoczęto również budowę dwóch przylegających budynków - powiedział w oświadczeniu Grossi. Przypuszczenia te potwierdziły obserwacje MAEA, która pod koniec ubiegłego roku wykryła oznaki ciągłej pracy reaktora w Jongbjon.
Negocjacje pomiędzy Pjongjangiem a Waszyngtonem w sprawie denuklearyzacji Korei Płn. pozostają w martwym punkcie od zakończonego fiaskiem drugiego szczytu z udziałem Kim Dzong Una i ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa w Wietnamie w lutym 2019 roku. Strona północnokoreańska domagała się tam zniesienia prawie wszystkich międzynarodowych sankcji, oferując w zamian tylko częściową denuklearyzację, na co Amerykanie się nie zgodzili.
RadioZET.pl/Al Jazeera/PAP
Tu się dzieje
