Obserwuj w Google News

Jest sposób na wypełnienie luki na rynku. „Ci pracownicy niewiele różnią się o pokolenia Z”

Materiały promocyjne
4 min. czytania
14.09.2023 11:44
Zareaguj Reakcja

Za kilka dekad rąk do pracy zabraknie, co potwierdzają najczarniejsze prognozy demograficzne. To wyzwanie dla całego rynku pracy i szansa, by pracodawcy otworzyli się na pracowników z pokolenia wyposażonego w zestaw cech, którego ze świecą szukać można u młodszych.

Jest sposób na wypełnienie luki na rynku. „Ci pracownicy niewiele różnią się o pokolenia Z”
fot. Josep Suria/Shutterstoc (ilustracyjne)

Wcale nie muszą być wykluczeni cyfrowo, niechętni do podejmowania ryzyka i zorganizowani „od A do Z” bez przestrzeni na spontaniczność. Silver generation, czyli pokolenie 50 plus zdaniem ekspertów OLX zasadniczo niewiele różni się od dzisiejszych dwudziestolatków, czyli tzw. zetek. Tych pierwszych jednak z czasem będzie przybywać, zaś młodych na rynku pracy będzie coraz mniej. Prognozy demograficzne stawiają przed pracodawcami nie lada wyzwanie: pogodzić na rynku pracy zetki, millenialsów i silversów. Ci ostatni, jak wynika z badań, mają sporo do zaoferowania.

Pokolenie, które zdominuje rynek. Wszystko w rękach pracodawców

Prognozy Głównego Urzędu Statystycznego nie pozostawiają złudzeń: niebawem nawet 40 proc. populacji stanowić będą osoby 50 plus. Średnia wieku statystycznego Polaka od lat nieustannie przesuwa się ku górze. Gdybyśmy postawili w jednym rzędzie wszystkich obywateli, od najmłodszego, do najstarszego, to na samym środku stałby 42-latek. Takie dane płyną z ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego, na podstawie którego zauważyć można na przestrzeni ostatniej dekady przesunięcie mediany wieku z 38 do 42 lat. Osoby 50 plus bez wątpienia w kolejnych latach zdominują rynek pracy, o czym przekonują autorzy raportu OLX  „Srebrne talenty: wykorzystanie potencjału pokolenia Silver”.  W czym tkwi tytułowy potencjał?

Autorzy raportu przekonują, że niejeden pracodawca byłby mile zaskoczony, gdyby zdecydował się na zatrudnienie osoby 50 plus. Do najbardziej doświadczonych osób na rynku pracy przylgnęła łatka myślących o emeryturze, powolnych i niechętnych do nauki pracowników, w których głowach utkwiło przekonanie, że najlepsze lata na rynku pracy już za nimi.  Tymczasem ponad 70 proc. osób tuż przed 60-tką wcale nie myśli o emeryturze. Z badania Minds&Roses z pierwszego kwartału br. dla OLX Praca wynika, że przyszli emeryci nie śpieszą się, by ustawić się w kolejce do ZUS po świadczenie. Mówimy jednak najczęściej o mieszkańcach dużych miast z wyższym wykształceniem. To oni w zdecydowanej większości deklarują, że mogliby pracować także po osiągnięciu wieku emerytalnego, który wynosi obecnie 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Ich główną motywacją do pozostania na rynku pracy są rzecz jasna zarobki, lecz nie bez znaczenia pozostaje chęć przebywania wśród znajomych w pracy. 44 proc. pracujących seniorów zgodziło się ze stwierdzeniem, że praca dodaje energii i motywuje, by wyjść z domu.

Co istotne, ponad połowa obecnie niepracujących seniorów zdecydowałaby się podjąć pracę gdyby otrzymała taką możliwość. Pracownicy 50 plus, podobnie jak dzisiejsze zetki, ceniliby sobie elastyczne formy zatrudnienia i niepełny wymiar czasu pracy, w tym także możliwość pracy zdalnej.

- Widać wyraźnie, że silversi chcą odpocząć, znajdować czas na inne aktywności pozapracowe czy podróże. Co ciekawe, te potrzeby są bardzo podobne do tych, które deklaruje Pokolenie Z. Jednak ta chęć oddechu nie musi eliminować pracy zawodowej. Ważna jest elastyczność obu stron: zarówno pracodawcy, jak i pracowników-silversów. Praca w niepełnym wymiarze godzin, większa liczba dni urlopowych, możliwość brania urlopów bezpłatnych - mówi Piotr Chwiedziewicz Growth Manager w OLX Praca.

Autorzy raportu wskazują, że obecnie co czwarty Polak jest w wieku poprodukcyjnym, a wkrótce będzie to jedna trzecia społeczeństwa. Pewnym jest zatem, że sięgnięcie po CV osób 50 plus prędzej czy później okaże się koniecznością. Jednak to nie tylko przesłanki demograficzne mogłyby stać za chęcią zatrudnienia doświadczonych pracowników. Silversi, którzy pamiętają rynek pracy z lat transformacji ustrojowej, wyposażeni są w nieco inne cechy niż przedstawiciele młodszych pokoleń. Autorzy raportu wskazują, że ci pracownicy, na pozór nie czują się biegli w językach obcych czy w nowych technologiach, choć jasno deklarują, że chcą się uczyć.

Cechuje ich natomiast praktyka, która zrodziła w nich intuicję przydatną na rynku pracy. Podczas gdy zetki zmieniają firmę co kilka lat (co de facto bywa uznawane jako prorozwojowy ruch z ich strony), silversi charakteryzują się lojalnością względem firmy, w której potrafili przepracować po kilkadziesiąt lat. Szanują każdą pracę, bo pamiętają czasy masowego bezrobocia, zaś ich dodatkowym atutem w oczach pracodawcy jest dyspozycyjność, która często jest wynikiem braku obowiązków rodzinnych.

Piotr Chwiedziewicz Growth Manager w OLX Praca podsumowuje, że jako społeczeństwo będące częścią rynku pracy powinniśmy zmienić myślenie o pracownikach 50 plus. - Musimy wyzbyć się stereotypów i stygmatyzacji przedstawicieli tej najszybciej rosnącej grupy wiekowej. Współcześni seniorzy nie są wykluczeni cyfrowo (obecnie ok. 3/4 używa internetu, połowa robi w nim zakupy lub korzysta z bankowości elektronicznej). To pierwsze pokolenie osób, które było aktywne na rynku pracy w okresie transformacji ustrojowej i nadal chce korzystać z dobrodziejstw jej skutków. Silversi mają większą uważność względem własnej sytuacji materialnej oraz myślą o swoich potrzebach i pragnieniach, są zdrowsi, bardziej aktywni, więcej podróżują - wystarczy zapytać przypadkową osobę 50+/60+ czy czuje się seniorem, jest ryzyko, że się obrazi – mówi ekspert.

Ponad 60 proc. pracowników 50 plus ma jednak trudności ze znalezieniem zatrudnienia. To ważna nauka dla pracodawców, a także szansa, by z różnorodności na pokładzie uczynić atut.