Nie żyje ofiara pobicia w Jeleniej Górze. 40 minut walczyli o jego życie
Śmiertelne pobicie w Jeleniej Górze w woj. dolnośląskim. Policja potwierdza, że około 50-letni mężczyzna zmarł w sobotę 27 maja wieczorem. Są zatrzymani w tej sprawie – ustaliła reporterka Radia ZET Grażyna Wiatr.
Do tragicznego zdarzenia doszło na ulicy Książęcej w Jeleniej Górze. W sobotę przed godziną 19 służby dostały wezwanie do około 50-letniego mężczyzny, który był dotkliwie pobity. Na miejsce wysłano policję i Zespół Ratownictwa Medycznego.
Śmiertelne pobicie w Jeleniej Górze
Mężczyzna nie dawał oznak życia. Reanimacje rozpoczęli funkcjonariusze policji, a potem przez 40 minut ratownicy medyczni próbowali walczyć o przywrócenie funkcji życiowych. Niestety, lekarz stwierdził zgon.
Na razie nie wiadomo, czy śmierć mężczyzny była bezpośrednim skutkiem pobicia. Wkrótce wyjaśni to sekcja zwłok. Według nieoficjalnych informacji chodziło o sąsiedzki konflikt. Prokuratura wszczęła śledztwo. Są już zatrzymani w tej sprawie.
RadioZET.pl
Tu się dzieje
KO i Polska 2050 tłumaczą się z ustawy wiatrakowej. "Nie rozumiem paniki"
Maksymilian F. postrzelił w głowę policjantów. Jest komunikat ws. stanu ich zdrowia
Zwłoki w samochodzie przed marketem. Makabryczne odkrycie klientów
Hołownia to zrobił, mimo że sala zareagowała śmiechem. Nagranie jest hitem sieci
"Jak się zbliżą, otworzę ogień". Maksymilian F. przed napaścią opublikował nagranie w sieci
Poważny wypadek na drodze. Wśród rannych są małe dzieci
Maksymilian F. usłyszy zarzuty po strzelaninie. "Policjanci walczą o życie"
Śmierć na podwórku. Mężczyzna chciał ściąć drzewo
Rząd Tuska bierze się za szkoły. Jest zapowiedź likwidacji jednego przedmiotu
Kacper wyszedł w nocy z domu i nie było z nim kontaktu. 13-latek odnalazł się
Maksymilian F. zatrzymany. Dwóch policjantów w szpitalu
Rodzina i bliscy 14-letniej Natalii przerywają milczenie. "Ojciec jest w szoku"
Strzelanina we Wrocławiu. Dwóch policjantów rannych. Obława na Maksymiliana Faściszewskiego
Kiedy Sejm przyjmie ustawę o związkach partnerskich? "Nie jest tak, jak z aborcją"
