Zapłacą za zaszczepienie się trzecią dawką. Jest jeden haczyk
Omikron szybko rozprzestrzenia się na całym świecie, również w USA. W obliczu rosnącej liczby zachorowań na COVID-19 burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio zaoferował 100 dolarów za zaszczepienie się dawką przypominającą szczepionki. Decydować trzeba się szybko, bo oferta jest aktualna do 31 grudnia.

Cały świat zmaga się z koronawirusem. Niepokój ekspertów budzi obecnie wariant Omikron, wykryty w RPA, który staje się dominującą mutacją w kolejnych krajach. Lekarze przypominają, że przed ciężkim przebiegiem choroby chronią szczepienia przeciw COVID-19, jednak wciąż nie brakuje niezdecydowanych.
Nietypowe kroki w walce z epidemią podjął burmistrz Nowego Jorku. Zdaniem Billa de Blasio szczepienia przypominające są kluczowe w walce ze wzrostem przypadków zachorowań na COVID-19. Urzędnik zauważył, że przyjęcie trzech dawek znacznie zwiększa zdolność do zwalczania nowej odmiany SARS-CoV-2.
Nowy Jork. Burmistrz chce płacić za trzecią dawkę szczepionki
- To sprawi, że poczujesz się o wiele bezpieczniej, o wiele lepiej, a jednocześnie będziesz miał trochę więcej gotówki w kieszeni - zaznaczył de Blasio, cytowany przez lokalne radio 1010 WINS.
Dla tych, którzy nie mogą lub nie chcą opuścić swoich mieszkań, miasto będzie oferować trzecią dawkę w ramach domowego programu szczepień. Osoby, które otrzymają w ten sposób pierwszą, drugą lub trzecią dawkę, też mogą skorzystać z zachęty w wysokości 100 dolarów.
Burmistrz wyjaśnił, że 1,7 mln nowojorczyków zaszczepiło się już dawkami przypominającymi. Chciałby, aby ta liczba wciąż rosła w ciągu najbliższych kilku tygodni.
W Nowym Jorku od środy do soboty 42 600 osób uzyskało w testach na obecność COVID-19 wynik pozytywny. Dla porównania w całym listopadzie było ich mniej niż 35 800. Naukowcy twierdzą, że Omikron rozprzestrzenia się łatwiej niż inne szczepy koronawirusów, w tym Delta. W zeszłym tygodniu stanowił w Ameryce prawie trzy czwarte nowych zakażeń – podkreśla 1010 WINS.
RadioZET.pl/PAP - Andrzej Dobrowolski