Kadyrow w ciężkim stanie? "To byłby ogromny cios dla Putina"
Pogłoski o złym stanie zdrowia przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa mogą zachwiać stabilnością jego kontroli nad tą republiką - ocenia w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Eksperci podkreślają, że to także zła wiadomość dla Władimira Putina, którego Kadyrow jest wiernym sojusznikiem.
Ramzan Kadyrow jest w ciężkim stanie. Taką informację podał przed kilkoma dniami Andrij Jusow, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR). Jego wypowiedź cytował serwis Obozrevatel. Jego zdaniem, "choroby, na które cierpiał, zaostrzyły się", a "informacja jest potwierdzana w różnych źródłach w kręgach medycznych i politycznych".
Ramzan Kadyrow ma być w ciężkim stanie. Co to oznacza dla Putina?
Przedłużający się w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej niepokój o stan zdrowia Kadyrowa uwypukla to, jak zależny jest od niego Władimir Putin pod względem utrzymania stabilności w Czeczenii - pisze amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
W niedzielę w mediach społecznościowych Kadyrowa opublikowane zostało nagranie, na którym polityk zaprzecza pogłoskom o złym stanie swego zdrowia. Niektóre media podkreślały jednak, że nie wiadomo, kiedy nagrano to wideo.
Destabilizacja rządów Kadyrowa w Czeczenii byłaby dużym ciosem dla reżimu Putina - zaznaczają analitycy. Początki popularności Putina związane były z zaprowadzeniem "stabilności" w tej kaukaskiej republice poprzez brutalną wojnę. Kadyrow i inni przedstawiciele rosyjskich władz mogą być zaniepokojeni, że pogłoski o stanie jego zdrowia wpłyną na długoterminową stabilność jego - a co za tym idzie też Putina - kontroli nad Czeczenią - podsumowują eksperci.
Ramzan Kadyrow - kim jest?
Ramzan Kadyrow rządzi Czeczenią od 2007 roku (wcześniej prezydentem tej północnokaukaskiej republiki był jego ojciec Achmat, który zginął w zamachu w maju 2004 roku). W Rosji cieszy się opinią wpływowego polityka, natomiast obserwatorzy z krajów zachodnich i rosyjscy opozycjoniści oceniają jego rządy jako brutalną dyktaturę.
47-letni polityk bezwzględnie rozprawia się nie tylko ze swoimi przeciwnikami politycznymi, ale też m.in. z niezależnymi dziennikarzami oraz przedstawicielami mniejszości seksualnych. Jest także jednym z najwierniejszych sojuszników Putina - bez wahania poparł m.in. inwazję na Ukrainę.
Tu się dzieje
