Oceń
Śmierć młodego Polaka w Meksyku. Wieść o wycięciu dwóm naszym rodakom organów zszokowała całą Polskę. MSZ interweniowało w Meksyku ws. wyjaśnień po tragicznej wieści o ranieniu Polaków i śmierci jednego z nich. Mężczyźni zostali wysłani do tego kraju przez firmę, do pracy na stanowisku elektromonterów. Ocalały trafił do szpitala, był w śpiączce.
Szokujące informacje obiegły Polskę w czwartek, 25 lutego. Jak podał Onet, do Prokuratury Okręgowej w Krakowie trafiły już wyniki sekcji zwłok 20-latka, który zginął w Meksyku. Są one zadziwiające. "Z dokumentu wystawionego po sekcji zwłok wynika, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było uduszenie. Nie ma w nim natomiast informacji, które mogłyby świadczyć o tym, że zostały mu wycięte organy wewnętrzne" – przekazała Onetowi pełnomocniczka rodziny ofiary.
Śmierć Polaka w Meksyku. Bliscy nie dają wiary ustaleniom z sekcji zwłok
Co jeszcze bardziej zaskakuje – służby meksykańskie podały na początku informację o śmierci 20-latka wskutek zaczadzenia. Bliscy kompletnie nie dają wiary tym ustaleniom.
Po ujawnieniu informacji o koszmarnej śmierci Polaka w Meksyku i zranieniu jego kolegi sprawą zainteresował się Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. Wyznaczył do wyjaśniania tej sprawy krakowską prokuraturę.
RadioZET.pl/Onet.pl
Oceń artykuł