Pierwowzór bohatera filmu „Boże Ciało” ma kłopoty? Policja zatrzymała Patryka B.
Policjanci z Wołomina zatrzymali 29-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież kołnierzy i włazów studzienek przy trasie S8 - poinformował rzecznik wołomińskiej policji Tomasz Sitek. Jak nieoficjalnie ustaliła PAP zatrzymany to Patryk B., który był pierwowzorem głównego bohatera filmu „Boże Ciało” w reżyserii Jana Komasy. Policji tłumaczył, że "potrzebował pieniędzy, nie ma stałego miejsca zamieszkania i mieszka w samochodzie".

„ Boże Ciało” opowiada historię Daniela, który zostaje zwolniony z poprawczaka i udaje się na drugi koniec Polski, gdzie zaczyna udawać księdza. Film okazał się kasowym hitem, był także nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy w 2020 roku. Jak udało się nieoficjalnie ustalić PAP, zatrzymany to 29-letni Patryk B., który był pierwowzorem głównego bohatera filmu Jana Komasy. Mężczyzna kilka lat temu podszywał się pod księdza i odprawiał msze we wsi Budziska w powiecie wołomińskim.
Pierwowzór bohatera filmu „Boże Ciało” kradł studzienki kanalizacyjne?
Rzecznik wołomińskiej policji przekazał, że kryminalni z Wołomina w ostatnim czasie otrzymywali informacje o kradzieżach pokryw i kołnierzy studzienek przy trasie S8 na odcinku Zielonka – Radzymin Południe. Policjanci obserwowali złomowisko skupujące kradzione pokrywy. Udało im się dzięki temu wpaść na trop 29-latka.
Rzecznik policji w Wołominie przekazał, że Patryk B. został zatrzymany. "W trakcie rozpytania oświadczył, że potrzebował pieniędzy, nie ma stałego miejsca zamieszkania, mieszka w samochodzie, a kradzież elementów metalowych i ich sprzedaż miała mu przynieść ‘łatwe pieniądze’" - dodał policjant.
Po przesłuchaniu śledczy postawili 29-latkowi zarzuty. "14 z nich dotyczyło kradzieży mienia na szkodę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Straty sięgnęły co najmniej 7 tys. złotych. Ponadto usłyszał 14 zarzutów oszustwa związanego z niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przez właściciela punktu skupu złomu. Dodatkowo poświadczenia legalności pochodzenia posiadanych i sprzedawanych przedmiotów poprzez przystawienie na dokumentach pieczątki firmy, której nie był reprezentantem" - wyliczył rzecznik wołomińskiej policji.
RadioZET.pl/PAP/oprac. AK