18-latka zabiła dziecko po porodzie. Grozi jej pięć lat więzienia
Prokuratura Rejonowa w Suwałkach (woj. podlaskie) postawiła 18-letniej kobiecie zarzut zabójstwa nowo narodzonego dziecka. Matka przyznała się do winy i wyraziła skruchę. Nie trafiła aresztu, zastosowano wobec niej dozór policyjny.

Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
- Śledztwo, które prowadzimy dotyczy zabójstwa nowo narodzonego dziecka przez jego matkę - powiedziała zastępca prokuratora rejonowego w Suwałkach Krystyna Szóstka.
Matka zamordowała noworodka. Włożyła go do opakowania po pieluszkachDo zabójstwa doszło w piątek 20 lipca. Kobieta urodziła dziecko poza placówką medyczną. Prokuratura nie udziela informacji, gdzie kobieta rodziła i jak odebrała dziecku życie. W poniedziałek została przeprowadzona sekcja zwłok, ale nie ma jeszcze jej wyników.
Jak nieoficjalnie podało Polskie Radio Białystok, zwłoki dziecka znaleziono w mieszkaniu kobiety pod wanną.
Matka z partnerem skatowali 8-latka na śmierć, twierdząc, że jest gejem. Jest wyrok sądu- Po porodzie matka trafiła do szpitala. To pozwoliło na ujawnienie, że niedawno urodziła. Informacja ta trafiła więc do policji i prokuratury - dodała prokurator Szóstka. W poniedziałek prokuratura postawiła 18-latce zarzut zabójstwa nowo narodzonego dziecka.
Podejrzana złożyła wyjaśnienia w prokuraturze i przyznała się do zarzutu. Prokuratura informuje, że kobieta wyraziła skruchę. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Podejrzanej grozi do 5 lat więzienia.
Śmierć dwuletniego Szymona. Rodzice usłyszeli wyrokRadioZET.pl/PAP/Polskie Radio Białystok/PTD