Pijany prowadził ciężarówkę. Nie miał uprawnień, cofnął licznik o 130 tys. km
Do pięciu lat więzienia grozi kierowcy ciężarówki, którego policjanci z Włoszczowej (woj. świętokrzyskie) przyłapali na jeździe po pijanemu, braku uprawnień i… cofniętym liczniku.

Nie było mowy o jakimkolwiek przypadku – 34-latek zatrzymany do kontroli w miejscowości Czarnca złamał wszelkie zasady. Policjanci z Włoszczowej sprawdzili, że prowadził ciężarówkę mając pół promila alkoholu we krwi.
Policja puściła pijanego kierowcę. Kilka godzin później potrącił dwie osobyPóźniej okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania. Na domiar złego kombinował z licznikiem pojazdu – cofnął go o 130 tysięcy kilometrów.
Wpadł w trakcie policyjnej akcji
Monika Jałocha z Komendy Powiatowej Policji przekazała, że pijany kierowca-oszust wpadł dziś o poranku, ok. godz. 8. podczas akcji „Bezpieczny przejazd”.
Mężczyzna ma odebrane uprawnienia do kierowania pojazdami. Funkcjonariusze sprawdzili także licznik kontrolowanego samochodu. Ciężarówka miała cofnięty drogomierz o 130 tys. km
– powiedziała Monika Jałocha.
Koniec z przekręcaniem liczników w samochodach. Za złamanie prawa od 3 miesięcy do 5 lat więzieniaZa popełnione czyny 34-latek będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
RadioZET.pl/PAP/Świętokrzyska Policja