Komendant Główny Policji ranny w eksplozji. Posłowie żądają wyjaśnień
Kulisy tajemniczej eksplozji w budynku Komendy Głównej Policji. Jak ustalili dziennikarze śledczy Radia ZET i RadioZET.pl Mariusz Gierszewski i Radosław Gruca, może chodzić o przypadkowe wystrzelenie granatnika. Na krótko do szpitala trafił Komendant Główny Jarosław Szymczyk.

Policja oficjalnie informuje od wczoraj jedynie, że doszło do uszkodzenia stropu pomieszczenia ochrony budynku.
Nasi informatorzy twierdzą, że wczoraj w godzinach porannych w pomieszczeniach socjalnych Komendanta Głównego wystrzelił granatnik, prawdopodobnie z głowicą ćwiczebną. Przebiła się ona przez strop. W wyniku tego poraniony został pracownik ochrony, który pełnił służbę w pomieszczeniach położonych tuż pod gabinetami komendanta. Sam generał Jarosław Szymczyk wylądował na kilka godzin na obserwacji w szpitalu. Wyszedł z niego wczoraj wieczorem.
Rzecznik policji nie odpowiada na pytania, jak doszło do tego zdarzenia i jaki jest stan zdrowia Komendanta Głównego. Zasłania się tym, że do uszkodzenia stropu doszło w pomieszczeniu niejawnym, dlatego nie może udzielać żadnych informacji.
O wyjaśnienie zdarzenia w Komendzie Głównej Policji zaapelował w Sejmie do szefa MSWiA poseł Andrzej Rozenek, a posłanka Magdalena Sroka złożyła interpelację w tej sprawie.