Obserwuj w Google News

Borodzianka najbardziej zniszczonym przez Rosjan miastem. Zełenski: Przerażające. Gorzej niż w Buczy

2 min. czytania
07.04.2022 23:44
Zareaguj Reakcja

Wołodymyr Zełenski powiedział, że sytuacja w Borodziance jest bardziej przerażająca, niż w jakimkolwiek innym ukraińskim mieście. Prezydent Ukrainy ujawnił, że jest nawet gorzej niż w Buczy, gdzie również doszło do ludobójstwa.

Borodzianka najbardziej zniszczonym przez Rosjan miastem. Zełenski: Gorzej niż w Buczy
fot. ALEKSEY FILIPPOV/AFP/East News

Wojna w Ukrainie zamieniła się w krwawą rzeź ludności cywilnej. Borodzianka jest jednym z najbardziej zniszczonych w wyniku rosyjskiej inwazji miast obwodu kijowskiego. W wyniku ostrzałów bloków mieszkalnych ludzie zostali pogrzebani żywcem w piwnicach. To kolejna zbrodnia wojsk rosyjskich na ludności cywilnej w Ukrainie. 

Zełenski: sytuacja w Borodziance "o wiele bardziej przerażająca" niż w Buczy

Borodzianka w obwodzie kijowskim została w mediach okrzyknięta drugą Buczą. Eksperci nie mają złudzeń: wydarzenia w oddalonej o nieco ponad 50 km od Kijowa miejscowości noszą znamiona ludobójstwa. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że sytuacja w Borodziance jest bardziej przerażająca, niż w jakimkolwiek innym ukraińskim mieście.

Sytuacja w Borodziance jest o wiele bardziej przerażająca niż w Buczy, gdzie dokonano masakry ludności cywilnej - Wołodymyr Zełenski, Prezydent Ukrainy

Ukraińskie władze poinformowały, że liczba cywilów, którzy zginęli w rosyjskich atakach na Borodziankę w obwodzie kijowskim może być większa niż tych, którzy zostali zabici w pobliskiej Buczy. Pod gruzami zawalonych bloków mogą znajdować się ciała setek osób. Mieszkańcy, którzy przeżyli rosyjską okupację mówią o morderstwach, grabieżach i torturach.

Położona kilkadziesiąt kilometrów na północny zachód od Kijowa Borodzianka leżała na jednej z głównych linii natarcia sił rosyjskich, starających się podejść pod ukraińską stolicę od strony Białorusi. W początkowej fazie rozpoczętej 24 lutego rosyjskiej inwazji licząca ok. 12,5 tys. mieszkańców Borodzianka była wielokrotnie ostrzeliwana i bombardowana. Później zajęły ją wojska rosyjskie, po ich wycofaniu siły ukraińskie 1 kwietnia odzyskały kontrolę nad miasteczkiem.

Redakcja poleca

Od tego czasu media i władze ukraińskie informują o ogromnej skali zniszczeń w wyzwolonym mieście, wypalonych ruinach bloków, całkowicie zburzonych domach, ogromnych gruzowiskach, pod którymi wciąż mogą znajdować się ciała setek ofiar rosyjskich ataków.

RadioZET.pl/PAP

NA ŻYWO: WOJNA W UKRAINIE