UOKiK skontrolował Orlen. „Ceny paliw malały wolniej”
Zakończyło się postępowanie wyjaśniające w sprawie rynku paliw – powodem jego wszczęcia przez UOKiK był „cud przy dystrybutorach” i brak zmiany ceny na stacjach po doliczeniu do nich wyższego VAT. Wzburzenie kierowców było ogromne – ich zdaniem Orlen zawyżał ceny i inkasował na firmowe konto nadwyżkę. Urząd dokładnie zbadał sprawę – oto, co odkrył podczas postępowania.

Ceny paliw pod koniec 2022 roku utrzymywały się na wysokim poziomie. Eksperci podkreślali w komentarzach, że był potencjał do ich obniżenia, bo ceny hurtowe spadały. Do skokowej obniżki, ale niezauważalnej z punktu widzenia klienta końcowego, doszło 1 stycznia 2023. Wtedy Orlen obniżył ceny, tak by po naliczeniu wyższego VAT (przestała obowiązywać część tarczy antyinflacyjnej obniżająca podatek dla paliw) należność za litr pozostała niezmieniona. Na takie działanie trafiły skargi do UOKiK, który przez pół roku prowadził postępowanie wyjaśniające.
UOKiK skontrolował Orlen. Czy ceny były zawyżane?
Wysokość cen paliw budzi spore kontrowersje, w podcaście „Biznes. Między wierszami” spytaliśmy więc głównego ekonomistę Orlenu, Adama Czyżewskiego, czy prawdziwe są zarzuty kierowców, że koncern „doi Polaków”. Ekspert wytłumaczył, że PKN jest „biorcą cen”, które wyznaczane są na poziomie światowym, i co prawda notuje rekordowe zyski, ale nie z własnej inicjatywy. Orlen musi sprzedawać po cenach, które wyznaczane są przez giełdy światowe, żeby zapewnić bezpieczeństwo paliwowe kraju. Wyznaczenie zbyt niskiej ceny doprowadzić ma do wykupienia paliw przez podmioty zagraniczne: w takim przypadku zabraknie ich dla polskich kierowców.
Takie wyjaśnienia przekonały Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. „Ceny stosowane przez PKN Orlen pod koniec 2022 r. nie naruszały przepisów prawa ochrony konkurencji. Sprawa była konsultowana z Komisją Europejską” – powiadomił Urząd w komunikacie.
UOKiK podkreślił, że ustalenia zostały dokonane dzięki analizom ekonomicznym i zgodne z orzecznictwem Komisji Europejskiej, Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz europejskich urzędów antymonopolowych.
- Postępowanie wykazało, że ceny paliw stosowane przez Orlen w grudniu 2022 r. malały wolniej niż notowania cen paliw na rynkach europejskich. Nie stanowiło to jednak naruszenia prawa w myśl polskich i unijnych przepisów ochrony konkurencji. Poziom cen stosowanych przez Orlen pod koniec roku był niższy niż poziomy uznawane w orzecznictwie za nadużywanie pozycji dominującej poprzez stosowanie cen nadmiernie wygórowanych – stwierdził Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
- Rozumiemy emocje i niezadowolenie kierowców z cen paliw pod koniec roku. Naszą rolą było przy tym rzetelne zbadanie zachowania przedsiębiorcy na gruncie prawnym. W naszym postępowaniu, które konsultowaliśmy z Komisją Europejską, wnikliwie zbadaliśmy sytuację na rynku paliw, jaka miała miejsce pod koniec ubiegłego roku. Sprawdzaliśmy sposób kształtowania cen przez Orlen i przeprowadziliśmy testy ekonomiczne, które miały zweryfikować czy były to ceny nadmiernie wygórowane w rozumieniu przepisów antymonopolowych. Korzystaliśmy również z doświadczeń i dorobku orzeczniczego innych organów antymonopolowych UE, Komisji Europejskiej i Trybunału Sprawiedliwości UE – dodał prezes Urzędu.
W ramach postępowania wyjaśniającego UOKiK zwracał się kilkukrotnie do PKN Orlen z wezwaniami do przekazania kolejnych informacji i danych dotyczących w szczególności: kształtowania hurtowych cen paliw w drugiej połowie 2022 r., sposobu ustalania tych cen (w tym stosowanych do tego indeksach oraz formułach cenowych), wolumenów sprzedanych paliw, cen stosowanych w innych państwach, w których koncern jest obecny, polityki cenowej i rabatowej wobec poszczególnych grup nabywców, wielkości zapasów czy wielkości mocy przerobowych zakładów rafineryjnych. Ponadto, UOKiK zwracał się do Aramco Fuels Poland (dawna Lotos Paliwa sp. z o.o.), oraz do innych firm paliwowych funkcjonujących na polskim rynku o przekazanie m.in. danych handlowych w zakresie stosowanych cen paliw.
UOKiK skierował również dwa wystąpienia do sieci European Competition Network, w skład której wchodzą Komisja Europejska oraz organy ochrony konkurencji państw członkowskich UE z prośbą o przekazanie informacji, czy organy te zaobserwowały jakiekolwiek nieprawidłowości na własnych rynkach paliw w drugiej połowie ubiegłego roku oraz czy podejmowały w związku z tym działania na gruncie regulacji antymonopolowych.
RadioZET.pl/UOKiK