Pogoda zaskoczy wszystkich, synoptyk potwierdza. Nie będzie tak, jak myśleliśmy
Pogoda niebawem zmieni się na lepsze, ale upalne dni to jeszcze melodia przyszłości. Jak podkreślił rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski, piątek 26 maja będzie ostatnim deszczowym dniem w tym tygodniu. Na południowym wschodzie wystąpią przelotne deszcze, natomiast weekend zapowiada się słoneczny z temperaturą do 20 stopni. - Chociaż temperatura mogłaby być ciut wyższa, jak się spodziewamy po końcówce maja - dodał.

Po kilkudniowym załamaniu pogody spowodowanym przez cyklon Dawid, który dotarł do nas z zachodu, wszystko powoli zaczyna się stabilizować. Grzegorz Walijewski z IMGW wyjaśnił, że piątek 26 maja będzie ostatnim dniem z intensywnymi opadami deszczu, a już za chwilę w kraju zrobi się bardzo ciepło i słonecznie.
Piątek będzie pochmurny w całym kraju. Najchłodniej na Wybrzeżu, zaledwie od 13-15 stopni. W pozostałej części kraju od 19-20 stopni. Na krańcach wschodnich jeszcze 22 stopnie. Front atmosferyczny, który od kilku dni wędruje z zachodu na wschód będzie jeszcze aktywny na Podkarpaciu oraz na Lubelszczyźnie.
Dawid znika z Polski, a pogoda znowu się zmieni
- Tam przelotne opady deszczu, ale i burze będą się pojawiały, podczas których może spaść do 30 litrów wody na metr kwadratowy. Porywy wiatru nie powinny przekraczać 70 km/h - powiedział PAP Grzegorz Walijewski. Może także pojawić się grad do 2 cm średnicy.
W nocy z piątku na sobotę będzie jeszcze chłodno i deszczowo. - Temperatura wyniesie od 3-6 stopni, nieco cieplej będzie na Lubelszczyźnie oraz Podkarpaciu, bo tam końcówka tego frontu będzie, więc więcej chmur i około 9-10 stopni - zaznaczył rzecznik.
Gdzie jest burza? Radar pogodowy online, mapa burz i opadów na żywo
Sobota i niedziela pogodowo będą wyglądać tak samo - słonecznie i ciepło. Temperatura w całej Polsce od 17-22 stopni. - Wymarzona pogoda na weekend, bez niebezpiecznych wiatrów - ocenił Walijewski. - Chociaż temperatura mogłaby być ciut wyższa, jak się spodziewamy po końcówce maja - dodał.