Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Wykorzystano do tego specjalnie zaprojektowane, zdalnie sterowane pojazdy podwodne. Naukowcy stwierdzili, że wysłanie nurków na tak głęboki odcinek niosłoby ze sobą zbyt duże zagrożenie.
900 butelek koniaku na dnie wraku
Jak się okazało, w zatopionym statku znaleziono 900 butelek z koniakiem. Jak łatwo oszacowano, zapasy tego trunku liczą sobie już 102 lata. Jak podają zagraniczne media, wydobyto łącznie 600 sztuk produkcji znanej firmy Benedictine, a 300 firmy Haartman.
Pokłady koniaku znajdowały się wewnątrz parowca Kyros, który transportował alkohol do Rosji. Do jego katastrofy doszło w 1917 roku. Statek poszedł na dno za sprawą jednej z niemieckich łodzi podwodnych. Zaatakowanie obiektu było najpewniej wynikiem pomyłki marynarzy. Członkowie załogi jednak zdołali się uratować.
Czy koniak nadaje się do spożycia?
Jak poinformowali badacze, butelki zachowały się w dobrym stanie dzięki panującej w głębinach Morza Bałtyckiego niskiej temperaturze.
Pojawiają się już spekulacje, co ostatecznie stanie się z 900 butelkami trunku. Najprawdopodobniej trafią one na aukcję.
Najpierw przeprowadzić trzeba jednak niezbędne testy, które pozwolą stwierdzić, czy ich zawartość po tylu latach nadaje się jeszcze do spożycia.
RadioZET.pl/New York Times/AFP
Oceń artykuł