Obserwuj w Google News

Dawid J. zabił jako 14-latek. "Gdy nie chciała się kochać, zacząłem ją dusić"

2 min. czytania
31.05.2021 14:35
Zareaguj Reakcja

Dawid J. z Sulikowa przyznał się do zabicia 18-letniej Magdy ze Świńca pod Kamieniem Pomorskim. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa, tymczasem w sprawie wciąż pojawiają się nowe fakty. Okazuje się, że już jako nastolatek zgwałcił i udusił 13-letnią Sylwię. Ciało koleżanki przysypał ziemią na polu rzepaku.

podejrzany o zabójstwo 18-letniej Magdy
fot. PAP/Marcin Bielecki

Zaginiona 18-letnia Magda, którą bliscy po raz ostatni widzieli 24 maja, nie żyje. Dawid J. przyznał się do zbrodni i usłyszał zarzut zabójstwa.

18-latka w ubiegły poniedziałek miała pojechać na skuterze po zakupy. Jednoślad znaleziono przed sklepem, a młoda kobieta zaginęła. Policja po analizie nagrań monitoringu ustaliła, że dziewczyna wsiadła do samochodu Dawida J. W niedzielę w lesie pod Kamieniem Pomorskim między miejscowościami Sulikowo a Świniec odnaleziono jej ciało.

Redakcja poleca

Dawid J. zabił i zgwałcił jako nastolatek. Ciało koleżanki ukrył na polu rzepaku

Okazuje się, że Dawid J. ma koncie podobną zbrodnię. Podejrzany o zabójstwo 18-letniej mieszkanki Świńca był już wcześniej karany. W wieku 14-lat trafił do poprawczaka za zgwałcenie i uduszenie koleżanki. Wtedy uznano go za najmłodszego przestępcę seksualnego w Europie.

Do wstrząsającego morderstwa doszło w 2006 roku w Sulikowie. To wtedy na polu rzepaku znaleziono ciało 13-letniej Sylwii. Dziewczynka była koleżanką Dawida J. 20 czerwca nastolatka wracała do domu ze szkoły. Towarzyszył jej Dawid. Kilkaset metrów od domu 14-latek zaciągnął dziewczynkę na przydrożne pole rzepaku, a tam zgwałcił i udusił. Ciało przysypał ziemią.

Do ostatniej chwili zwodził policję, nie przyznając się do zabójstwa. - Szła drogą przede mną, widziałem, jak wsiadała do czarnej hondy - zeznał wówczas funkcjonariuszom. Zaczął mówić, dopiero gdy przedstawiono wyniki badań DNA. Jego ślady były na ciele 13-letniej Sylwii. - Od początku podejrzewaliśmy Dawida - mówił Jarosław Przewoźny, szef kamieńskiej prokuratury, cytowany przez "Głos Szczeciński". - Ale nie mieliśmy dowodów. Nie mówiliśmy o tym, bo baliśmy się samosądu we wsi - dodał.

Ostatecznie 14-letni wówczas Dawid J. opowiedział mundurowym, jak dokonał zbrodni. - Gdy Sylwia nie chciała się kochać, zacząłem ją dusić. Potem się przestraszyłem i dusiłem coraz bardziej - relacjonował.

Okrzyknięty "bestią z Sulikowa" nastolatek trafił do poprawczaka. Później za napaść na inną kobietę do więzienia. Podczas przepustek z kolei miał molestować 11-letnią siostrę. 15 lat po morderstwie w Sulikowie dokonał kolejnej zbrodni, również w tej miejscowości. 

- Jako minister sprawiedliwości-prokurator generalny znam znacznie więcej takich przypadków, gdzie zdemoralizowany, zły człowiek, który już wcześniej dał się poznać jako gotowy do popełnienia najcięższych zbrodni i przestępstw, po odbyciu stosunkowo łagodnej kary, wychodzi na wolność i znowu komuś czyni krzywdę, czy nawet odbiera życie - mówił podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Podkreślił, że "zaostrzenie kar ma sens, stosowanie długoletnich kar pozbawienia wolności ma sens, właśnie wobec takich zdemoralizowanych sprawców".

Podejrzany o zabójstwo 18-letniej Magdy
fot. PAP/Marcin Bielecki/materiały policji

Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku

RadioZET.pl/"Głos Szczeciński"/Onet.pl