Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
– Do tego zdarzenia doszło po przesłuchaniu pana Czarneckiego. Nasza ekipa dokumentuje temat obligacji GetBack. Dziennikarze chcieli zadać panu Czarneckiemu parę pytań dotyczących tej sprawy: toksycznych obligacji wypuszczanych przez kontrolowany przez pana Czarneckiego bank; w jaki sposób zamierza zadośćuczynić ludziom, którzy powierzyli mu pieniądze, inwestując je w takie narzędzia – wyjaśnia w rozmowie z portalem tvp.info Anita Gargas, autorka „Magazynu Śledczego”.
– Nasze pytania spotkały się właśnie z taką reakcją, jaką mogą państwo sami obejrzeć. Odpowiedzi nie było, natomiast po którymś z kolei pytaniu nastąpiła szarża miliardera na naszego operatora. W żaden sposób na zachowanie swojego klienta nie zareagował adwokat, pan Roman Giertych – dodaje Anita Gargas.
Przesłuchanie Leszka Czarneckiego
W celu zbadania wykrywaczem kłamstw we wtorek o godz. 9. do Prokuratury Okręgowej w Warszawie przybył biznesmen Leszek Czarnecki, który oskarżył b. szefa KNF Marka Chrzanowskiego o żądanie 40 mln zł łapówki. Przesłuchanie i badanie trwało 5 godzin.
- Jestem spokojny o wynik badania wykrywaczem kłamstw; bardzo cieszę się, że do tego badania doszło - powiedział we wtorek biznesmen Leszek Czarnecki po wyjściu z warszawskiej prokuratury.
RadioZET.pl/TVPINFO/BM
Oceń artykuł