Pawłowicz wygrała z Kauflandem. Sklep nie może sugerować, że jest polską firmą
Posłance PiS Krystynie Pawłowicz nie podobało się, że sieć Kaufland reklamuje swoje produkty jako polskie. Sprawę zgłosiła do UOKiK. Urząd uznał, że slogany reklamowe są bezprawne.

"Nasze rodzime produkty", "polskie produkty, "rodzimi dostawcy" - takimi hasłami reklamowała się sieć Kaufland Polska. Taka strategia niemieckiego przedsiębiorstwa nie spodobała się Krystynie Pawłowicz z Prawa i Sprawiedliwości. Posłanka zgłosiła to do UOKiK. Prezes urzędu Marek Niechciał zgodził się z posłanką i stwierdził, że niemiecka sieć sugerowała, że jest rodzimą firmą oraz wprowadzała klientów w błąd.
- Zmiana będzie polegała na zaniechaniu posługiwania się słowem "nasze" w odniesieniu do haseł reklamowych, w których przedsiębiorca wykorzystuje zwroty "rodzime produkty", "polskie produkty", "rodzimi dostawcy" - czytamy w odpowiedzi prezesa Urzędu.
Kaufland broni się, tłumacząc, że hasła były zgodne z prawdą. Większość przychodów sieci pochodzi ze sprzedaży produktów pochodzących z naszego kraju. Firma zgodziła się na zmianę sloganów. Podobne hasła będzie mogła stosować wyłącznie do konkretnych produktów pochodzących z Polski, ale nie do całej oferty.
RadioZET.pl/MaAl