Oceń
Finałem wyprawy ma być koncert Adama Nowaka z zespołu "Raz, dwa, Trzy" na scenie przy Polskiej Stacji Antarktycznej im. H. Arctowskiego. Fotograf Bartosz Stróżyński mówi, że artystom chodzi przede wszystkim o zarażenie pięknem Antarktyki.
- To nie jest wyprawa czy też inne przedsięwzięcie atletyczne. Nie jesteśmy sportowcami, ani wyczynowcami, którzy chcą zdobywać bieguny. My chcemy zarazić pięknem tego miejsca i zwrócić uwagę, że jest ta Antarktyka - podkreślił.
Po wyprawie powstanie wystawa fotograficzna i film dokumentalny. Pojawią się w nim żyjące na Antarktyce pingwiny, słonie morskie, foki, wieloryby. W planach jest też sfilmowanie lamparta morskiego, który poluje na pingwiny.
RadioZET.pl/DG
Oceń artykuł