Ekstremalne zagrożenie pożarowe. Mapa pokazuje najbardziej "czerwone" regiony
Od wtorku do mieszkańców niektórych regionów Polski rozsyłane były alerty dotyczące zagrożenia pożarowego. W środę komunikaty mówiły o zwiększającym się niebezpieczeństwa, a mapa zagrożeń objęła już większą część kraju.

Pogoda w Polsce. Od wtorku za region o najwyższym stopniu zagrożenia pożarami w okolicy uznawane było województwo zachodniopomorskie. O tym, że odnotowano tam "trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego w lasach", a "wilgotność ściółki jest na poziomie 10 proc.", informowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie.
Ekstremalne zagrożenie pożarowe. Mapa pokazuje najbardziej "czerwone" regiony
"Zachowaj ostrożność i nie używaj otwartego ognia w lesie i jego sąsiedztwie" - wiadomości SMS otrzymali z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa mieszkańcy miejsc w najwyższym stopni zagrożeni działaniami żywiołu.
W środę obszar zagrożenia pożarowego rozciągnął się na inne rejony. Mapa, która pokazuje prognozy wykonane przez badaczy z Centrum Modelowania Meteorologicznego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, zawiera w sobie bardzo dużo czerwonego koloru, co oznacza "ekstremalne" i "bardzo wysokie" zagrożenie.
Ten najwyższy poziom obowiązuje m.in. na terenie Mazowsza, w północnej część województw lubelskiego i łódzkiego, a także w południowo-wschodniej Wielkopolsce i blisko Bałtyku - zarówno na terenie woj. pomorskiego, jak i zachodniopomorskiego.
Podobnego SMS z RCB, jak mieszkańcy Pomorza Zachodniego we wtorek, otrzymali mieszkańcy części powiatów woj. mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego dzień później.
Z kolei na stronie internetowej Instytutu Badawczego Leśnictwa opublikowano nieco inną mapę, na której najwyższa wartość, jeśli chodzi o potencjalne zagrożenie ogniem, to "duża". Widać, że ten parametr obejmuje właściwie całą górną połowę Polski, czyli m.in. Podlasie, Pomorze, Kujawy, Warmię i Mazury oraz dużą część Mazowsza.
- Jest mała wilgotność powietrza, a wysoka temperatura. To powoduje, że las jest bardzo podatny na pożary. A nie oszukujmy się, to człowiek jest główną przyczyną powstawania pożarów lasów - przekazała w rozmowie z TVN24 Marcelina Gosiewska z Nadleśnictwa Trzebież (woj. zachodniopomorskie).
RadioZET.pl/PAP/Twitter/TVN24/Instytut Badawczy Nadleśnictwa/IMGW