Oceń
To inicjatywa Parafii pw. św. M. Kolbego na wrocławskim Gądowie. W ogłoszeniach duszpasterskich, opublikowanych w niedzielę, czytamy, że jedna z parafianek usłyszała rozmowę "młodych mężczyzn", z której wynikało, że przygotowują się do "zniszczenia pomnika Jana Pawła II" - monument, o czym przypomina Gazeta Wyborcza, znajduje się przy tamtejszym kościele od 2011 r., gdzie stanął tuż po beatyfikacji byłego papieża.
Wrocław: parafia powołuje straż pomnikową. Będą strzec Jana Pawła II za kawę
W dokumencie czytamy, że parafia powołuje specjalne nocne dyżury przy pomniku i prosi o zgłoszenia od chętnych. W zamian kościół gwarantuje dostęp do węzła sanitarnego, kawy i herbaty. Nocna straż miałaby strzec kościoła od 24.00 do 3.00 i od 3.00 do 6.00. "Potrzebujemy 30 osób, wtedy przypadnie dyżur 1 raz w tygodniu. Ponadto zainstalowaliśmy dodatkowo kolejną kamerę na pomnik (razem 3 kamery), które rejestrują 24 godz. na dobę. Policja o tych niecnych zamiarach została poinformowana" - czytamy.
Masa chętnych do obrony pomnika. Gwardia będzie składała się z mężczyzn
O szczegóły zapytaliśmy proboszcza ks. dr Czesława Majdę. W rozmowie z portalem RadioZET.pl zdradził, że od czasu publikacji ogłoszenia parafia zdążyła już skompletować zespół ochotników. - Sprawa jest załatwiona. Ludzie się zgłosili, zarówno kobiety, jak mężczyźni, ale ostatecznie udział wezmą sami mężczyźni - precyzuje. Jak słyszymy, nocne dyżury obronne mają dotyczyć najbliższego tygodnia. - Robimy to ze względu na rocznicę śmierci JP II, 2 kwietnia. W kościołach organizuje się wtedy różne marsze, nie chcielibyśmy składać kwiatów przy pomniku zalanym farbą - precyzuje.
Obawy o rozsiane po całej Polsce pomniki Jana Pawła II wynikają bezpośrednio z publikacji reportażu Franciszkańska 3, który, bazując na dostępnych dokumentach, stawia tezę, że były papież wiedział o pedofilii w kościele i nie reagował.
RadioZET.pl
Oceń artykuł