,

Tragiczny finał policyjnego pościgu w Poznaniu. Nie żyje jedna osoba

01.02.2023 07:48

32-letni mężczyzna podejrzewany o zabójstwo zginął w trakcie policyjnej obławy we wtorek wieczorem w Poznaniu. "Akcja jak z filmu" - relacjonował świadek portalowi epoznan.pl. Policja nie udziela szczegółowych informacji na temat zdarzenia. Wiadomo jedynie, że doszło do wypadku samochodowego i drugi z poszkodowanych - kierowca auta, w które uderzył ścigany 32-latek - trafił do szpitala ze złamaniami w obrębie miednicy i klatki piersiowej.

Wypadek w Poznaniu
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

W Poznaniu prowadzona była obława za osobą podejrzewaną o zabójstwo w innym województwie - przekazał we wtorek rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.  

Policjant dodał, że ok. godz. 20 na ul. Opolskiej w Poznaniu doszło do wypadku samochodowego. Jak powiedział, "kierowca [poszukiwana osoba – red.], poruszający się skodą, uderzył w inny samochód jadący ulicą Opolską, doprowadzając do wypadku, w wyniku którego on sam zginął".

Wypadek w Poznaniu. Śmierć podejrzanego o zabójstwo

Obławę prowadzono za 32-latkiem, który miał zabić swoją 55-letnią matkę w Woli Bachornej (woj. kujawsko-pomorskie). Funkcjonariusze z Aleksandrowa Kujawskiego przekazali informację o tym, że poszukiwany mężczyzna porusza się czerwoną skodą. Podali też numery rejestracyjne samochodu. Około godziny 20 auto zauważono w podpoznańskim Luboniu. Wysłano tam kilkanaście radiowozów. Policjanci zauważyli auto i rozpoczął się pościg, który zakończył się tragicznym wypadkiem.

32-latek zginął na miejscu. Poszkodowany został także 76-letni kierowca toyoty, w którą uderzyła skoda. - Ma złamania w obrębie miednicy, klatki piersiowej. Na szczęście nie mamy informacji, by jego obrażenia były poważne i jego życie było zagrożone - zaznaczył Borowiak w rozmowie z TVN24. Policjant dodał, że gdy stan poszkodowanego kierowcy się poprawi, zostanie przesłuchany.

Nagranie z akcji policji opublikował epoznan.pl. Portal zacytował też relacje świadków. “Chyba coś się właśnie dzieje na Dębcu, przy pętli autobusowej. 10 radiowozów oraz nieoznakowane policyjne auta. Są też karetki. 'Szybcy' utknęli między dwoma zamkniętymi szlabanami, część porzuciła samochody i wybiegła w kierunku Opolskiej. Akcja jak z filmu” - napisała jedna z czytelniczek.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl/epoznan.pl/TVN24

Logo radiozet Dzieje się