23-latka znaleziona martwa w kontenerze na śmieci. Jej ciało leżało w walizce
Makabryczne odkrycie w stolicy Kolumbii, Bogocie. W kontenerze na śmieci, w walizce, znaleziono ciało młodej DJ-ki. Valentina Trespalacios miała zginąć na skutek powieszenia.

Przerażającego odkrycia dokonała firma zajmująca się utylizacją odpadów. W niedzielę, 22 stycznia ciało 23-letniej Valentiny Trespalacios znaleziono w dzielnicy Los Cámbulos, w miejscowości Fontibón, na zachód od Bogoty. Leżało w niebieskiej walizce, którą wrzucono do kontenera na śmieci.
Wbrew wcześniejszym doniesieniom zwłoki młodej kobiety nie były rozczłonkowane. - Organy wymiaru sprawiedliwości wyjaśnią szczegóły zbrodni. W okolicy sprawdzane są kamery monitoringu w celu zidentyfikowania domniemanych sprawców - oświadczył podpułkownik Camilo Torres, cytowany przez portal colombia.as.com.
Przyczyny zgonu 23-latki ustalą eksperci medycyny sądowej. Prawdopodobnie śmierć nastąpiła przez powieszenie. Za pomoc w odnalezieniu sprawcy makabry funkcjonariusze zaoferowali nagrodę pieniężną.
Kolumbia. 23-letnia DJ-ka znaleziona martwa w walizce
Rodzina i przyjaciele 23-latki są wstrząśnięci. Bliscy Valentiny podejrzewają jej chłopaka, który jako ostatni widział Valentinę żywą. 23-latka zarówno w piątek, jak i sobotę bawiła się z nim na imprezach w Bogocie, o czym informowała za pośrednictwem komunikatora internetowego.
Według wujka zmarłej kobiety DJ-ka i pochodzący z Ameryki Północnej 33-letni John Poulos spotykali się od roku. - Mieli wiele planów, więc nie rozumiem, co mogło się stać - mówił mediom. Podejrzany zniknął i usunął swoje media społecznościowe.
23-letnia Valentina Trespalacios była coraz bardziej znana zarówno na krajowej scenie, jak i zagranicznej. - Miała obiecującą przyszłość. Jeździła po całym kraju i występowała w najlepszych klubach nocnych - powiedział Carlos Trespalacios, wujek ofiary. Jako DJ-ka pracowała także w wielu państwach Ameryki Południowej, m.in. w Chile, Brazylii i Peru.
Na Instagramie poczynania Valentiny śledziło ponad 15 tysięcy użytkowników. - Obserwowałem, jak dorastasz, moja mała gwiazdo. Widziałem twój proces, twoje triumfy - wspominał zmarłą Lilo Chafardet, jej przyjaciel. - W mojej głowie przechowuję nasze najlepsze chwile. Niech sprawiedliwości stanie się zadość - podsumował.