Rosjanie ostrzelali rakietami kolejne miasto. "Pod gruzami są ludzie"
Wojska rosyjskie zaatakowały Zaporoże na południowym wschodzie Ukrainy dziewięcioma rakietami. Jedna z nich trafiła w budynek hotelu, pod gruzami znajdują się ludzie - powiadomił wiceszef gabinetu prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.

Dzień po orędziu Władimira Putina i ogłoszeniu przez niego mobilizacji, Rosjanie dokonali ataku rakietowego na Zaporoże. Poinformował o tym wiceszef gabinetu prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.
Atak rakietowy na Zaporoże. Pod gruzami hotelu są ludzie
„Rosyjskie potwory uderzyły rakietą w hotel w parku centralnym. Są duże zniszczenia, pod gruzami są ludzie. Ratownicy usuwają gruzy, by wydobyć ludzi” - napisał w czwartek rano na Telegramie.
Do wpisu Tymoszenko dołączył trzy zdjęcia z zaatakowanego miasta. Widać na nich m.in. kłęby dymu nad jednym z budynków oraz inny z obiektów, całkowicie zniszczony i zagruzowany.
Rosyjskie pociski trafiły m.in. w stację energetyczną, pozbawiając część miejscowości elektryczności, jak i również w wieżę telewizyjną.
Przypomnijmy, że Zaporoże na południowym wschodzie Ukrainy znajduje się pod kontrolą Ukrainy. Część obwodu zaporoskiego jest okupowana przez wojska agresora - Rosji.
RadioZET.pl/PAP/Telegram