Moskwa ogłasza zwycięstwo. Putin otrzymał raport
Jak poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony, Lisiczańsk znajdujący się naprzeciwko Sieiwierodoniecka, został zajęty. Osobiście w tej sprawie zameldował Putinowi Szojgu. Ukraina dementuje tę informację.

"Dzisiaj, 3 lipca 2022 r., minister obrony Federacji Rosyjskiej, gen. Siergiej Szojgu, zameldował Naczelnemu Dowódcy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Władimirowi Putinowi o wyzwoleniu Ługańskiej Republiki Ludowej" — napisano w komunikacie prasowym Ministerstwa Obrony Rosji.
Ministerstwo dodało, że rosyjskie siły zbrojne i wojska Ługańskiej Republiki Ludowej ustanowiły pełną kontrolę nad Lisiczanskiem i kilkoma pobliskimi osadami, z których największe to Biełogorowka, Nowodrużesk, Maloryazantsevo i Biła Hora. "Całkowity obszar ziem wyzwolonych w ciągu ostatnich 24 godzin osiągnął 182 km2" – podkreśliło rosyjskie Ministerstwo Obrony cytowane przez TASS.
Lisiczańsk po utracie Siewierodoniecka, był ostatnim dużym miastem pod kontrolą Ukraińców w obwodzie Ługańskim. Znajduje się on na zachodnim brzegu rzeki Doniec Siewierski. Zajęcie obu miast było planem minimum, jaki Rosja zakładała w Donbasie. Początkowo, kiedy zaczął się drugi etap wojny 80 dni temu, planowano okrążyć znaczną część zgrupowania wojsk ukraińskich, co się nie udało.
Ukraina dementuje
Wbrew twierdzeniom władz Rosji jej wojska nie sprawują "pełnej kontroli" nad Lisiczańskiem, ale nawet jeśli zajmą cały obwód ługański, bitwa o Donbas nie będzie skończona – powiedział doradca ministra obrony Ukrainy Jurij Sak, cytowany w niedzielę przez stację BBC.
Sak przyznał, że walki w Lisiczańsku są "bardzo intensywne od jakiegoś czasu", a rosyjskie wojska lądowe "atakują miasto bez przerwy". "Dla Ukraińców wartość ludzkiego życia jest najwyższym priorytetem, więc czasem możemy się wycofać z określonych obszarów, aby móc je odbić w przyszłości" – dodał.
Jednak nawet jeśli Rosja zajmie cały obwód ługański, nie będzie to oznaczało, że bitwa się skończyła. Na obszarze Donbasu "są inne duże miasta, w szczególności w obwodzie donieckim", które pozostają pod kontrolą Ukraińców – zaznaczył doradca ministra.
- Te miasta były w ostatnich kilku dniach celami ciężkich ataków rakietowych i ostrzałów artyleryjskich", ale "bitwa o Donbas jeszcze się nie skończyła – podkreślił Sak. Ukraina zgromadzi ostatecznie wystarczające zasoby ciężkiej artylerii i innych rodzajów broni, które "pozwolą nam wyzwolić nasze ziemie" – ocenił przedstawiciel resortu obrony.
RadioZET.pl/TASS/PAP